PGNiG Superliga: senne zwycięstwo w Płocku. Nafciarze pokonali Chrobrego

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Piotr Augustyniak / Na zdjęciu: zawodnik Orlenu Wisły Płock Ignacio Moya (z lewej) i Rafał Biegaj (z prawej) z Chrobrego Głogów
PAP / Piotr Augustyniak / Na zdjęciu: zawodnik Orlenu Wisły Płock Ignacio Moya (z lewej) i Rafał Biegaj (z prawej) z Chrobrego Głogów
zdjęcie autora artykułu

Z myślami jeszcze w zimowej przerwie, Orlen Wisła Płock pokonała w sobotę Chrobrego Głogów 29:21. Mimo pewnego zwycięstwa, postawa Nafciarzy była daleka od optymalnej.

Wciąż bez Igora Źabicia, Nafciarze podejmowali w sobotę gości z Głogowa. Zmotywowani ostatnim zwycięstwem z MMTS Kwidzyn zawodnicy Chrobrego chcieli sprawić w Płocku niespodziankę.

Zapał przyjezdnych był widoczny od samego początku. Głogowianie bardzo dobrze wykorzystali niemoc graczy Wisły w pierwszych minutach. Płocczanie albo tracili co chwilę piłkę, albo obijali Michała Kapelę. 26-latek bardzo dobrze wszedł mecz, odbijając w pewnym momencie co drugą piłkę.

Co się odwlecze, to nie uciecze. Po niemrawym początku Nafciarze weszli na swój poziom i szybko sprowadzili podopiecznych Jarosława Cieślikowskiego na ziemię. Goście nie mogli sobie poradzić z mocną obroną, co wykorzystywali Michał Daszek z Lovro Mihiciem.

ZOBACZ WIDEO Prezes PKN Orlen uspokaja kibiców. "Nie wycofamy się ze sponsoringu sportu"

Analogiczny scenariusz po przerwie. Dobry początek Chrobrego, który z przytupem rozpoczął drugą połowę. Dość powiedzieć, że Wiślacy w 6 minut zdobyli raptem jedna bramkę. O liczbie błędów popełnionych przez gospodarzy nawet nie warto wspominać - złe podania, przekroczenia linii... A mecz z Bjerringbro-Silkeborg coraz bliżej.

Z czasem jednak para uchodziła z gości, a do głosu wracali zawodnicy Orlen Wisły. Nafciarzy za uszy ciągnęli skrzydłowi Daszek i Mihić wspierani przez doświadczonych Marcina Wicharego oraz Renato Sulicia. Chorwat, pomimo kilku błędów, znowu pokazał się ze świetnej strony, nie myląc się ani razu.

Orlen Wisła wygrała ostatecznie 8 bramkami. Płocczanom jednak daleko do optymalnej formy.

Orlen Wisła Płock - Chrobry Głogów 29:21 (18:11) Wisła:

Borbely (6/17, 35 proc.), Morawski, Wichary (6/16, 38 proc.) - Moya 1, Racotea 2, Obradović 1, Tarabochia, Zdrahala, de Toledo, Mlakar 2, Krajewski 1, Mihić 6, Daszek 5 (1 k), Góralski 3, Piechowski 2, Sulić 6 Karne:

1/1 Kary:

6 min. (Piechowski, Krajewski, de Toledo - po 2 min.) Chrobry:

Kapela (8/33, 24 proc.), Stachera (1/5, 20 proc.) - Babicz 2, Klinger 4, Rydz 2, Tylutki 4, Warmijak, Bartczak 3 (2 k), Bekisz, Biegaj 1, Czapla 1, Wawrzyniak 1, Orpik 3, Stelmasik Karne:

2/3 Kary:

2 min. (Wawrzyniak - 2 min.)

Źródło artykułu:
Czy Orlen Wisła Płock pokona Bjerringbro i awansuje do kolejnej fazy LM?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (7)
z Tumskiego Wzgórza
3.02.2019
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Hehe redakcja się wstydzi swojej działalności i kasuje komentarze :) Ciekawe który się kryje pod tym nickiem, obstawiam mojego ulubieńca :)  
avatar
Maxi-102
3.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Jak zwykle pod tematem Wisły najwięcej do powiedzenia mają "eksperci" z Kielc....:)  
avatar
gargamell
2.02.2019
Zgłoś do moderacji
5
5
Odpowiedz
Szału nie było. Dwie mizerne druzynki... A Ty belmo nie wlaz tak bez wazeliny Plockowi, i tak wami gardza  
avatar
belmo
2.02.2019
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Prowokator z Chęcin  
avatar
uły uły
2.02.2019
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Jest moc ........:)