To tutaj wszystko się zaczęło - relacja z jubileuszu 80-lecia piłki ręcznej na Ziemi Wielkopolskiej

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Historia polskiej piłki ręcznej sięga 90 lat. Obchody jubileuszu świętowano w Kaliszu. Wszystko zaczęło się bowiem w Szczypiornie, obecnej dzielnicy najstarszego miasta w Polsce. W piątek w Muzeum Archeologicznym w Poznaniu odbyła się uroczystość związana z 80-leciem Wielkopolskiego Związku Piłki Ręcznej. Tyle bowiem lat piłka ręczna w Wielkopolsce funkcjonuje w strukturach organizacyjnych.

W tym artykule dowiesz się o:

- Gratuluję całemu środowisku piłki ręcznej w Wielkopolsce dostojnego jubileuszu. To właśnie na tych ziemiach, a konkretnie w Szczypiornie zaczęła się historia polskiej piłki ręcznej, dyscypliny, która obecnie pod względem popularności zajmuje trzecie miejsce w naszym kraju, po piłce nożnej i siatkówce - podkreślił w swoim przemówieniu Andrzej Kraśnicki.

Podczas uroczystości na dziedzińcu Muzeum Archeologicznego w Poznaniu wręczono medale jubileuszowe zasłużonym trenerom, działaczom i zawodnikom dla piłki ręcznej w Wielkopolsce. Ważnym momentem uroczystości było także przekazanie związkowi sztandaru ufundowanego przez Miasto Poznań z okazji jubileuszu Wielkopolskiego Związku Piłki Ręcznej. - Historia naszej dyscypliny ma już 90 lat. Organizacyjne funkcjonuje dziesięć lat krócej. To piękny jubileusz. Wszystkim kolegom i koleżankom, którzy przyczynili się do rozwoju piłki ręcznej serdecznie dziękuję i jednocześnie gratuluję - mówił Włodzimir Drygas, prezes Wielkopolskiego Związku Piłki Ręcznej, który w swoim przemówieniu przypomniał sukcesy wielkopolskiego szczypiorniaka na przestrzeni lat.

- Ogromną radością dla całej Wielkopolski jest tegoroczny awans do ekstraklasy klubu MKS Nielba Wągrowiec. Z prawdziwą satysfakcją stwierdzam także, fakt jubileuszu 100-lecia KPR Ostrovia Ostrów, najstarszego klubu w piłce ręcznej w Polsce - dodał Drygas.

Prezes Wielkopolskiego Związku Piłki Ręcznej podkreślał, że właśnie ziemia Wielkopolska uchodzi za wylęgarnię talentów szczypiorniaka. - Może w ostatnich 20 latach Wielkopolska nie odgrywała w ekstraklasie tak znaczącej roli na jaką zasługuje. Zawsze jednak nasz region słynął ze znakomitej pracy z młodzieżą. Ta ziemia wydawała wielu wspaniałych reprezentantów Polski, srebrnych i brązowych medalistów mistrzostw świata, olimpijczyków z Pekinu. W tym miejscu trzeba wymienić Marcina i Krzysztofa Lijewskich oraz Barłomieja Jaszkę z Ostrovii Ostrów Wielkopolski, Bartosza i Michała Jureckich z Tęczy Kościan oraz Artura Siódmiaka z Nielby Wągrowiec - mówił Włodzimir Drygas.

- Czasy się zmieniają. Zmienia się także piłka ręczna. Kiedyś była to dyscyplina 11-osobowa. Graliśmy głównie na boiskach. Później już jako siedmiosobowa przeniosła się do hal. Teraz mecze odbywają się tylko w halach sportowych. Cieszę się, że w Polsce powstają obiekty, które coraz bardziej zapełniają się kibicami. Ostatnie finały ekstraklasy cieszyły się niespotykanym dotąd zainteresowaniem. To efekt sukcesów reprezentacji, ale także pracy wielu ludzi. Mecze ekstraklasy oraz reprezentacji transmituje telewizja. Zainteresowanie dyscypliną telewizji powoduje, że łatwiej pozyskuje się sponsorów. Piłka ręczna cały czas się rozwija. Jest jedną z najpopularniejszych dyscyplin w naszym kraju. Podobna tendencja jest w Europie i na świecie. Podczas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie właśnie szczypiorniak należał do najbardziej oglądalnych dyscyplin w telewizji. W wielu krajach europejskich, szczególnie w Skandynawii, ale także na Bałkanach, piłka ręczna jest co najmniej dyscypliną numer dwa po futbolu, a w niektórych nawet numerem jeden - mówił Andrzej Kraśnicki.

Dodajmy, że na niwie zarządzania piłką ręczną na szczeblu centralnym widoczny jest wkład Wielkopolan. W ścisłym gronie kierownictwa ZPRP zasiadają Andrzej Kraśnicki, jako prezes, Marek Werle - wiceprezes do spraw szkolenia i prof. dr hab. Bogdan Sojkin - wiceprezes do spraw marketingu.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)