Powrót Nikulenkowa, Radojević nie zagra - sytuacja kadrowa Vive i Wisły przed Finałem Pucharu Polski w Mielcu

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Kielecki rozgrywający <b>Dima Nikulenkow</b> po odniesionej na początku lutego kontuzji, będzie w stanie zagrać w niedzielnym Finale Pucharu Polski, który zostanie rozegrany w Mielcu. Takiego szczęścia nie będzie miał <b>Zoran Radojević</b> z Wisły Płock, który w ostatnim meczu z Azotami Puławy obejrzał czerwoną kartkę i będzie pauzować przez dwa najbliższe spotkania.

W ostatnim meczu ligowym Serbski szczypiornista rzucił 9 bramek, jednak w ostatniej minucie spotkania decyzją sędziów otrzymał czerwoną kartkę za faul taktyczny, a według regulaminu rozgrywek takie zachowanie traktowane jest karą zakazu gry od 2 do 6 spotkań. - Owszem, zrobił faul, ale nie aż na czerwoną kartkę - próbuje tłumaczyć zawodnika Artur Góral asystent pierwszego trenera Wisły.

Zawieszenie obejmuje również rozgrywki Pucharu Polski, a więc rozgrywający Wisły Płock nie będzie mógł zagrać w zbliżającym się Finale. Nie zobaczymy go również podczas najbliższego meczu ligowego z Miedzią Legnica. - Szkoda, bo Zoran ostatnio naprawdę grał dobrze - kontynuuje Góral.

Więcej powodów do optymizmu mają kibice z Kielc, ponieważ kontuzjowany w meczu z Zagłębiem Lubin Dima Nikulenkow wrócił do pełni sprawności i będzie gotowy do gry w niedzielnym spotkaniu.

Cytaty pochodzą z Gazety Wyborczej Płock.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)