Chilijczycy chcieli przejść do historii

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Domnik /
WP SportoweFakty / Michał Domnik /
zdjęcie autora artykułu

Reprezentanci Chile mieli być kopciuszkiem podczas turnieju kwalifikacyjnego w Polsce i rzeczywiście nim byli. Mimo to Latynosi pokazali momentami fajną piłkę ręczną i wzbudzili sympatię polskich kibiców.

Reprezentacja Chile chciała w niedzielę pokonać Macedonię i przejść do historii. - Po raz drugi graliśmy z Macedonią. Wcześniej mierzyliśmy się z nią podczas mistrzostw świata w Hiszpanii. Było to dla nas ważne, by wygrać z tym zespołem - powiedział Felipe Maurin, który zakończył tym spotkaniem reprezentacyjna karierę.

Chilijczycy jeszcze nigdy nie zwyciężyli z żadną ekipą z Europy. - Mogliśmy pokusić się o zwycięstwo z Macedonią i byłaby to dla nas pierwsza wygrana w historii z Europejczykami. Macedonia grała jednak lepiej od nas - przyznał szczerze Mateo Garralda, trener trzeciej drużyny Ameryki Południowej.

Chile zajęło ostatnie miejsce podczas gdańskiego turnieju. - Mimo wszystko ja jestem usatysfakcjonowany z postawy wszystkich moich zawodników, którzy walczyli w każdym spotkaniu. Nie odpuściliśmy i to jest dla nas bardzo ważne - zauważył hiszpański szkoleniowiec, który w przeszłości był mistrzem świata i sześć razy triumfował w Lidze Mistrzów.

Zobacz wideo: Tałant Dujszebajew: mamy szanse, by spełnić marzenia

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)