MMTS - Górnik. Popis strzelców wyborowych

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Blisko trzy miesiące czekał na zwycięstwo MMTS Kwidzyn. Podopieczni Patryka Rombla pokonali Górnika Zabrze i wciąż liczą się w grze o czwarte miejsce w tabeli PGNiG Superligi.

Gospodarze od pierwszych minut imponowali tym, co jesienią było ich znakiem firmowym - cierpliwą i ułożoną grą w ataku pozycyjnym oraz solidną obroną. Kwidzynianie z linią defensywną rywali radzili sobie nawet w osłabieniu (zarówno Rombel, jak i Mariusz Jurasik korzystali w takich sytuacjach z lotnego bramkarza), dzięki czemu już po kilku minutach prowadzili 7:3.

Współpraca strzelców wyborowych - Pawła Gendy, Macieja PilitowskiegoPrzemysława Zadury - układała się wzorowo. Wszyscy czuli się na parkiecie znakomicie, co raz za razem przynosiło efektowne trafienia z drugiej linii.

Różnica dzieląca obie ekipy w pewnym momencie urosła nawet do sześciu trafień. Na to Jurasik zareagować musiał. Zabrzanie podwyższyli strefę obronną, a w ataku pod bramką rywali pojawił się Jurij Gromyko. Te korekty przyniosły skutek. Goście zaczęli odrabiać straty.

Koniec pierwszej połowy przyszedł w odpowiednim dla kwidzynian momencie. Gospodarze ułożyli grę i znów zaczęli kontrolować sytuację na parkiecie. Rozgrywający wykorzystywali luki w obronie Górnika, szukając podań do pierwszej linii, dzięki czemu przewaga MMTS-u znów urosła do bezpiecznych rozmiarów (19:13).

- Chłopaki! Grajmy do końca, żeby nie było wstydu - powiedział swoim zawodnikom sześć minut przed finałową syreną Jurasik. Jego zawodnicy walczyli, rywala dogonić nie byli jednak w stanie. Kwidzynianie pod koniec meczu pozwolili sobie nawet na efektowną wrzutkę, którą golem z lewego skrzydła zwieńczył Pilitowski.

MMTS za tydzień zagra o czwarte miejsce w lidze z KPR-em RC Legionowo. Zabrzan czeka w tym czasie bój z Zagłębiem Lubin. Przegranemu widmo walki o na poważnie utrzymanie zajrzy w oczy.

MMTS Kwidzyn - Górnik Zabrze 31:26 (16:12) MMTS:

Dudek, Kiepulski - Genda 6/2, Janiszewski, Klinger, Kryszeń, Nogowski 5, Peret 4, Pilitowski 5, Potoczny, Rosiak, Seroka 4, Szczepański, Szpera 1, Zadura 6.

Górnik: Witkowski, Kicki - Adamuszek 3, Buszkow 4/2, Daćko 5, Gliński 2, Gromyko 3, Mogielnicki, Niedośpiał 1, Niedźwiedzki, Piątek, Ścigaj 2/1, Tatarnicew 2, Tomczak 4/3.

Zobacz wideo: Mateusz Możdzeń: liczę, że wygrana z Lechem pomoże nam się przełamać

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu:
Komentarze (14)
avatar
LPUUU
22.02.2016
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Straszny cwaniak z kolegi onion klub nazywa się Gwardia Opole a nie Komprachcice my gramy w środe w Lublinie czyli jesteśmy Azoty Lublin pewnie według niego , Asseco Resovia gra ff Krakowie czy Czytaj całość
avatar
LPUUU
22.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Facet o napinaniu to ty wiesz jednak więcej bo czepilees się tego Opola więcej nie chce mi się dyskutować .Wyjmij kija z D*** powodzenia w walce o utrzymanie pozdrawiam.BTW idealnie dobrany nic Czytaj całość
avatar
LPUUU
22.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Apropo obciachu Smiac mi się chce jak sobie przypomne co prezes Kmiecik mówił po przegranych ćwierćfinałach rok temu z Puławami . Podobno to prezes Witaszek zniszczył mu zespół podbierając 3 za Czytaj całość
avatar
KubaMTS
22.02.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Panowie, tu jest temat o MMTS i Górniku, nie róbcie z siebie "mini VIVE vs. Wisła na SF", idźcie porozmawiać na GG czy co to tam teraz jest używane, nikt tu nie chce Waszych bzdetnych wypocin n Czytaj całość
avatar
Onion
21.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Nawet jesli jakimś cudem Gwardia Komprachcice wygra z Gornikiem Zabrze to i tak już jest synonimem obciachu więc nic tutaj się nie zmieni :))). A jeśli chodzi o chusteczki to najpierw Komprachc Czytaj całość