Młoda bohaterka polskiego zespołu: To najwspanialsze chwile w moim życiu!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

- Nie spodziewałam się, że na parkiecie mogą być aż takie emocje. Idziemy po marzenia i po medale! - powiedziała po zwycięstwie nad Rosją w ćwierćfinale MŚ 2105 bohaterka polskiego zespołu, Monika Kobylińska.

20-letnia rozgrywająca 30 sekund przed końcem meczu zdobyła decydującą o zwycięstwie Polek bramkę. - Sędzia podniosła rękę i zasygnalizowała czas. Wiedziałam, że muszę rzucić. To był instynkt - dodała.

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
fanqbek
16.12.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo moje Królowe! Poczułyście pudło ?! :) Trzeba się Holandii do gardła rzucić - i jest szansa! Gratuluję pokonania Rosjanek - wierzyłem, ale niepewność doskierała. Bardzo lubię horrory, ale Czytaj całość