Bartosz Jurecki: Gramy u siebie, nie wypada więc nie zająć 1. miejsca

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Od poniedziałku reprezentacja Polski mężczyzn przebywa na zgrupowaniu w Gdańsku. Biało-Czerwoni rozpoczęli kilkudniowe przygotowania do weekendowego turnieju w Ergo Arenie. - Te mecze będą dla nas z dużym pożytkiem - mówi Bartosz Jurecki.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwszym rywalem Polaków w Gdańsku będzie reprezentacja Rosji, z którą Biało-Czerwoni zmierzą się w sobotę. Dzień później czeka ich mecz z Hiszpanią lub Szwecją.

- Turniej w Gdańsku będzie bardzo mocno obsadzony. Gramy pierwszy mecz z Rosją, czyli naszym odwiecznym rywalem. Każdy mecz z nimi kończył się małą różnicą bramek. Podejrzewam, że teraz może być tak samo. A Hiszpania i Szwecja to już klasa sama w sobie - ocenia rywali pozostałych uczestników turnieju Bartosz Jurecki.

Doświadczony obrotowy jest jednym z 23 zawodników, którzy otrzymali powołanie na zgrupowanie. Dwudniowa rywalizacja w Trójmieście będzie dla kadry ważnym sprawdzianem przed styczniowymi mistrzostwami Europy w Polsce.

- Mecze z takimi ciężkimi rywalami dużo nam dadzą, na pewno będą dużym pożytkiem i powiedzą nam w jakim miejscu jesteśmy - uważa Jurecki. - Oczywiście nie wyjdziemy w podstawowym składzie i wszyscy nie będą mogli zagrać, ale będzie to szansa dla chłopaków, którzy przyjadą na kadrę po raz pierwszy czy drugi i będą mogli się pokazać - dodaje.

Choć weekendowe zmagania w Ergo Arenie będą miały charakter czysto sparingowy i szkoleniowy, to Biało-Czerwoni zapowiadają walkę o końcowy triumf. - To turniej towarzyski, ale każdy będzie chciał dać z siebie wszystko. Gramy u siebie, więc nie wypada nie zakończyć na 1. miejscu - kończy 36-latek.

Źródło: spr-chrobry.glogow.pl

Źródło artykułu: