KPR RC Legionowo jedzie po kolejny skalp

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

KPR RC Legionowo zmierzy się w sobotę z PGE Stalą Mielec. Beniaminek PGNiG Superligi ma już w tym sezonie za sobą udany wyjazd do Wrocławia. Teraz podopieczni Roberta Lisa chcą podbić Podkarpacie.

Konfrontacja z PGE Stalą to dla legionowian mecz z gatunku tych, które muszą wygrać. KPR RC marzy o awansie do fazy play-off i aby celu dopiąć, w starciach z rywalami pokroju mielczan na wpadki pozwalać sobie nie może.

- To ciężki teren, ale jedziemy po zwycięstwo - deklaruje rozgrywający, Paweł Gawęcki. - Takie mecze na obcych parkietach liczą się jak za cztery punkty. Mielczanie to walczaki, więc czeka nas ciężki mecz. Na pewno nie położymy się jednak na parkiecie.

Legionowianie do meczu przystąpią w najmocniejszym składzie. - Nie ma w zespole problemów fizycznych. Jesteśmy w dobrym zdrowiu. Jedziemy do Mielca tak, jak do Wrocławia. Po dwa punkty - deklaruje trener Lis w rozmowie z WP SportoweFakty.

Jego podopieczni kilka dni temu wyraźnie ulegli na własnym parkiecie Orlen Wiśle Płock. Ta porażka miała być dla zespołu zimnym prysznicem. Teraz KPR RC celuje w zwycięstwo. Sobotni mecz rozpocznie się o godzinie 19:00.

Źródło artykułu:
Mecz PGE Stal Mielec - KPR RC Legionowo zakończy się...
zwycięstwem gospodarzy
remisem
zwycięstwem gości
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (4)
Maciej Chodkowski
12.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stoi Pan za swoim Klubem to jest zrozumiałe. Powiem dosadnie jeżeli ktoś twierdzi że odmówiliśmy zmiany terminu kłamie. Potrafimy znaleźć konsensus z każdym o czym świadczą inne przekładane mec Czytaj całość
Maciej Chodkowski
12.09.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie miki jako osoba często odwiedzająca ten portal cenie sobie pańskie komentarze ponieważ są konkretne i rzeczowe. Będąc związany z KPR RC LEGIONOWO bardzo proszę o sprawdzenie informacji za Czytaj całość
miki
12.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, że KPR nie potrafił wykazać się postawą fair-play i nie zgodził się przełożenie meczu z powodu pokazów lotniczych. Przez to na pewno frekwencja na trybunach będzie mniejsza.