Michał Daszek: Mieliśmy słabszy dzień

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

MMTS Kwidzyn w dziesiątej kolejce rundy jesiennej PGNiG Superligi dość niespodziewanie przegrał z Zagłębiem Lubin. - Miejmy nadzieję, że to tylko wypadek przy pracy - mówi Michał Daszek.

Obie drużyny do sobotniego starcia przystępowały mocno zbudowane. Zagłębie tydzień wcześniej przerwało serię ośmiu kolejnych meczów bez zwycięstwa, pokonując na wyjeździe KPR Legionowo. MMTS w poprzedniej kolejce rozegrał zaś znakomity mecz z Vive Targami Kielce, będąc o krok od urwania mistrzom Polski remisu.

Co zaważyło na losach meczu w Lubinie? - Rywale spisali się bardzo dobrze, a nam z kolei nic nie wychodziło - wyjaśnia w rozmowie ze SportoweFakty.pl Daszek.

Przez niemal cały mecz kwidzynianie byli dla gospodarzy tłem, ostatecznie ulegając ekipie Jerzego Szafrańca różnicą siedmiu bramek. - Prezentowaliśmy się słabo. Na pewno jednak nie zlekceważyliśmy przeciwnika, najwyraźniej po prostu mieliśmy słabszy dzień. Będziemy teraz musieli razem usiąść, przeanalizować ten mecz i wyciągnąć z niego wnioski. Miejmy nadzieję, że to tylko wypadek przy pracy - dodaje reprezentant Polski.

Kolejnym rywalem jego zespołu będzie Orlen Wisła Płock. Następnie kwidzynian czekają spotkania z Gaz-System Pogonią Szczecin oraz PGE Stalą Mielec. Po dziesięciu meczach MMTS ma na swoim koncie osiem punktów i zajmuje w tabeli siódme miejsce.

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
Krzysztof Pawlak
24.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Słaby dzień, dobre wytłumaczenie. Z Płockiem i ze Szczecinem porażki będą. Ale pewnie trener coś wymyśli!!!! Szkoda słów  
avatar
Edi25
24.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
MMTS ze Szczecinem gra dopiero 8 grudnia jako pierwsza kolejka drugiej rundy a z Płockiem 4 grudnia na zakończenie pierwszej rundy. Szanujący się redaktor SF powinien być lepiej zorientowany!