Ogromne emocje w końcówce, Polacy lepsi od Szwedów - relacja z meczu Polska - Szwecja

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski odniosła drugie zwycięstwo podczas turnieju Supercup w Niemczech. Biało-czerwoni pokonali w Hamburgu Szwedów 29:28 (14:10) rozgrywając bardzo przyzwoite zawody.

Po przeciętnym występie w piątkowym inauguracyjnym spotkaniu z reprezentacją Egiptu, Biało-czerwoni w sobotni wieczór zaprezentowali zupełnie inną twarz, od pierwszych minut rozgrywając świetne zawody. Co ciekawe, już na starcie meczu na środku naszej obrony zameldował się duet Piotr Grabarczyk - Piotr Chrapkowski, z powodzeniem dyrygujący całą linią defensywy. Podopieczni Michaela Bieglera zawody rozpoczęli od prowadzenia 3:1 w 7. minucie po dwóch bramkach Patryka Kuchczyńskiego.

Między słupkami naszej bramki kolejne dobry mecz rozgrywał Sławomir Szmal, świetnie wyglądała też postawa Polaków w ofensywie, gdzie głównie za sprawą Tomasza Rosińskiego i Karola Bieleckiego. Ten pierwszy umiejętnie dowodził grą Biało-czerwonych do spółki z Bartłomiejem Jaszką, Bielecki zaś niczym za najlepszych lat bombardował bramkę rywali rzutami z 10 i 11 metrów. W 12. minucie po trzech bombach "Koli" wygrywaliśmy już 8:3.

Szwedzi próbowali ratować się biorąc czas i wyłączając jednego z naszych rozgrywających z gry, jednak nie odmieniło to wydarzeń na parkiecie. W 22. minucie nasze prowadzenie wzrosło do stanu 13:5, a swój dorobek bramkowy regularnie powiększał Patryk Kuchczyński. Skandynawowie część strat odrobili dopiero w końcówce pierwszej połowy, wykorzystując wówczas chwilową gorszą dyspozycję Polaków w ofensywie. Prowadzenie 14:10 było i tak bardzo satysfakcjonujące.

Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów szczypiorniaka i nie tylko! Kliknij i polub nas.   Drugą część meczu ekipa Bieglera rozpoczęła z przytupem, głównie za sprawą rezerwowych, którzy świetnie wprowadzili się do gry. Od obrony kontrataku swój występ zaczął Marcin Wichary, trzy szybkie bramki zdobył Przemysław Krajewski, a jedno trafienie dołożył też Michał Szyba i w efekcie w 37. minucie było już 19:13 dla Biało-czerwonych.

Szwedzi nie rezygnowali jednak z walki o korzystny rezultat, mimo że na kwadrans przed końcem meczu przegrywali różnicą pięciu trafień. Sygnał do natarcia dał sprawiający nam wiele problemów najskuteczniejszy wśród rywali Rickard Lönn, na kole przypomniał o sobie Andreas Nilsson, a rzuty karne pewnie egzekwował Fredrik Petersen. Po trafieniu tego ostatniego nasza przewaga stopniała do ledwie dwóch bramek na siedem minut przed końcowym gwizdkiem (25:23).

I choć Polacy w sobotę zaprezentowali się z bardzo przyzwoitej strony, to w ostatnich minutach nie omieszkali zaserwować nam małego horroru. Sto dziesięć sekund przed końcową syreną prowadzenie Biało-czerwonych do jednej bramki zmniejszył Mattias Zachrisson (29:28), a nasi szczypiorniści nie wykorzystali dwóch kolejnych okazji do zdobycia bramki (jednej mimo gry w przewadze!). Tym samym szansę do doprowadzenia do remisu tuż przed syreną końcową mieli Szwedzi, jednak podopiecznym Bieglera udało się przerwać akcję rywali. Z rzutu wolnego po czasie Sławomira Szmala próbował jeszcze zaskoczyć świetnie dysponowany Lönn, ale kapitan naszej kadry obronił jego rzut i Polacy odnieśli drugie zwycięstwo.

Dzięki dzisiejszej wygranej Biało-czerwoni w niedzielę zagrają z Niemcami o tryumf w turnieju Supercup 2013. Początek meczu o godz. 17:00. Portal SportoweFakty.pl zaprasza na relację na żywo z tego wydarzenia już od godz. 16:30!

Polska - Szwecja 29:28 (14:10)

Polska: Szmal, Wichary - Kuchczyński 7/4, Orzechowski 1, Grabarczyk 1, Syprzak 1, Chrapkowski, Wiśniewski 2, Bielecki 6, Rosiński 5, Jaszka 1, Krajewski 4, Szyba 1, Daszek, Kostrzewa. Karne: 4/4. Kary: 8 min.

Szwecja: Sjöstrand, Palicka - Cederholm, Jernemyr, Berg 5, Ekberg 1/1, Karlsson, Fahlgren 1, Petersen 6/2, Lönn 6, Zachrisson 1, Tindvall 2, Nilsson 3, Nielsen 1, Gottfridsson 2. Karne: 3/4. Karny: 4 min.

M Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1Niemcy220065:504
2Polska220053:494
3Szwecja200252:580
4Egipt200247:600
Źródło artykułu:
Kto był najlepszym graczem polskiej reprezentacji w meczu ze Szwedami?
Karol Bielecki
Patryk Kuchczyński
Tomasz Rosiński
Sławomir Szmal
Marcin Wichary
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (12)
avatar
mambamiana
3.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ogólnie mecz był taki średni dla Polaków ( chodzi mi o atak ) nadal gramy bez pomysłu. Rosiński SZACUN, ten chlopak naprawde gra niesamowicie, to był mózg ZESPOŁU. Karol Bielecki CZAPKI Z GŁÓW Czytaj całość
avatar
CameleoN
3.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jurkiewicz nie gral  
avatar
WIERNY RĘCZNEJ
3.11.2013
Zgłoś do moderacji
3
7
Odpowiedz
Według mnie ta ekipa gra lepiej w okresie przygotowawczym jak za tamtego poprzedniego trenera. Ja młodego Jureckiego przegnałbym na cztery wiatry. Gwiazdeczka zakichana.  
avatar
mammut
3.11.2013
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Hbll daj spokój, ten kempa to troll jakiś, wskoczył tu pierwszy raz i od razu wyzywa ludzi, a twoje komentarze czyta się z ciekawością. Co do Szyby, to chyba nie ma co komentować, wszyscy widzi Czytaj całość
z Tumskiego Wzgórza
3.11.2013
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
OT : Rasmus Lauge nie zagra przez kilka miesiecy. THW i Dania maja z pewnoscia bol glowy.