Siódemka kolejki

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Za nami 2. kolejka spotkań ekstraklasy kobiet. I tym razem nie brakowało ciekawych pojedynków, do których na pewno można zaliczyć mecze Łączpol - Zagłębie, Piotrcovia - Politechnika oraz SPR Asseco - Carlos-Astol.

W tym artykule dowiesz się o:

Bramkarka: Beata Kowalczyk (Piotrcovia Piotrków Tryb.) [1]

Spotkanie czołowych drużyn polskiej ekstraklasy kobiet pomiędzy Piotrcovią a Politechniką Koszalińską na swoją korzyść rozstrzygnęły szczypiornistki z Piotrkowa Trybunalskiego. Spora w tym zasługa dobrze dysponowanej bramkarki Beaty Kowalczyk, która wielokrotnie wychodziła zwycięsko z pojedynków z akademiczkami.

Lewe skrzydło: Monika Stachowska (Łączpol Gdynia) [1]

Niewiele zabrakło piłkarkom ręcznym Łączpolu Gdynia, aby wywalczyć punkty w starciu z Interferie Zagłębiem Lubin. Tradycyjnie z zespole z Gdyni wyróżniającą się szczypiornistką na parkiecie była skrzydłowa Monika Stachowska. W meczu z Zagłębiem zdobyła dla swojej drużyny 6 bramek.

Lewe rozegranie: Anna Pniewska (Słupia Słupsk) [1]

Kolejnej wysokiej porażki doznały szczypiornistki Słupi Słupsk. Tym razem podopieczne Adama Fedorowicza uległy w Elblągu tamtejszemu Startowi. W zespole Słupi na wyróżnienie zasłużyła Anna Pniewska, która w pojedynku z elblążankami zdobyła aż 16 bramek.

Środek rozegrania: Dorota Malczewska (SPR Asseco BS Lublin) [1]

Mistrzynie Polski, piłkarki ręczne SPR Asseco BS Lublin w sobotę odniosły kolejne pewne zwycięstwo. Tym razem lublinianki okazały się lepsze od Carlos-Astol Jelenia Góra. W zespole z Lublina nie zawiodła Dorota Malczewska, która w starciu z rywalkami zdobyła 11 bramek.

Prawe rozegranie: Mirela Kaczyńska (Carlos-Astol Jelenia Góra) [1]

Szczypiornistki z Jeleniej Góry przez długi okres meczu z SPR Asseco BS Lublin prowadziły wyrównaną walkę z mistrzyniami Polski. Ostatecznie lepsze okazały się lublinianki, jednak jeleniogórzanki pokazały, że potrafią grać. Oprócz Marty Gęgi w zespole Carlos-Astol z dobrej strony pokazała się Mirela Kaczyńska, która często nękała bramkę miejscowej drużyny.

Prawe skrzydło: Monika Gunia (Interferie Zagłębie Lubin) [1]

W Gdyni młoda, utalentowana skrzydłowa rozegrała jedno z najlepszych, jeśli nie najlepsze zawody odkąd pojawiła się w Lubinie. "Gumiś" w meczu z Łączpolem była najmocniejszym ogniwem swojej drużyny, nie tylko ze względu na skuteczność - zdobyła 8 bramek. Gunia potrafiła wziąć ciężar gry na siebie w trudnych momentach, co przyniosło efekt w postaci zwycięstwa.

Kołowa: Hanna Sądej (Start Elbląg) [1]

Piłkarki ręczne Startu Elbląg w meczu ze Słupią Słupsk urządziły sobie trening strzelecki. Jedną ze szczypiornistek, która najczęściej wpisywała się na listę strzelczyń była Hanna Sądej. Kołowa zespołu z Elbląga co ciekawe zajmuje aktualnie wysokie 4. miejsce klasyfikacji najskuteczniejszych zawodniczek ekstraklasy.

Ławka rezerwowych:

Bramkarka: Magdalena Chemicz (SPR Asseco BS Lublin) [2]

Lewe skrzydło: Kinga Polenz (Piotrcovia Piotrków Tryb.) [2]

Lewe rozegranie: Marta Gęga (Carlos-Astol Jelenia Góra) [1]

Środek rozegrania: Wioleta Serwa (Dablex AZS AWFiS Gdańsk) [1]

Prawe rozegranie: Agata Wypych (Piotrcovia Piotrków Tryb.) [1]

Prawe skrzydło: Justyna Mrozek (Zgoda Ruda Śl.) [1]

Kołowa: Ewa Damięcka (SPR Asseco BS Lublin) [2]

Źródło artykułu: