Oświadczenie Wisły Płock

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W piątkowe popołudnie zarząd SPR Wisły Płock SA wydał oświadczenie będące odpowiedzią na zaprezentowane rano oświadczenie włodarzy MKS Piotrkowianina Piotrków Tryb.

Treść oświadczenia:

"W odpowiedzi na oświadczenie Zarządu MKS Piotrkowianin, w sprawie nieodbycia się meczu, Zarząd SPR Wisły Płock SA wyraża ubolewanie z powodu skierowania przez Prezesa Wisły do Zawodników i Trenera Piotrkowianina wystąpienia, w którym stwierdził, że nie przystąpienie przez drużynę Piotrkowianina do meczu z powodu 36 sekundowego przekroczenia regulaminowego kwadransa jest postępowaniem nie mającym nic wspólnego z fair play.

W szczególności przeprasza za skierowanie pytania: "czy to jest, k. sport?" oraz za wygłoszenie apelu: "Bądźmy sportowcami Panie Trenerze", którym trener Tadeusz Jednoróg, mógł się poczuć osobiście urażony.

Prezes Andrzej Miszczyński oświadcza, że wygłaszane twierdzenia były wyrazem jego osobistych poglądów na zasady sportowej rywalizacji i szanuje fakt, że nie muszą one być podzielane zarówno przez Trenera, jak i Zawodników Piotrkowianina.

Co do drugiej prośby zawartej w apelu MKS Piotrkowianin dotyczącej złożenia oświadczenia jakoby nierozegranie meczu nie było spowodowane decyzją drużyny z Piotrkowa, lecz jest zawinione przez SPR Wisłę Płock, to z wielką przykrością zmuszeni jesteśmy stwierdzić, że nie możemy uczynić jej zadość. Poświadczanie nieprawdy jest bowiem w Polsce zabronione pod groźbą odpowiedzialności karnej. Tymczasem wszelkie niezbędne formalności zostały przez Wisłę Płock w tej sprawie dokonane, a jedyną przyczyną opóźnienia w przybyciu opieki medycznej był błąd dyspozytora stacji pogotowia. Jednocześnie, pomimo chęci uczynienia zadość prośbie Piotrkowianina, nie możemy kwestionować faktów, a w szczególności jednoznacznego zapisu z protokołu zawodów: "Trener Jednoróg nie wyraził zgody na rozegranie spotkania".

Zarząd SPR Wisły Płock z satysfakcją przyjmuje zmianę stanowiska Piotrkowianina co do chęci rozstrzygnięcia rywalizacji w sportowej walce, a nie przy pomocy stopera i pozostaje z nadzieją, że jest ona powodowana postawą fair play i że nie spełnienie przez SPR Wisłę Płock warunku w postaci samooskarżenia się nie będzie miało żadnego wpływu na odzyskanego przez zawodników ducha sportowego.

Goszczenie Piotrkowianina w Płocku będzie dla nas czystą przyjemnością. Serdecznie zapraszamy do Płocka i na boisko"

Źródło artykułu:
Komentarze (19)
ROM-AN
9.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kamil mi chodzi o to że organizacyjnie zrobili wszystko a to że nie wyszli na mecz to dla mnie tchórzostwo na maksa i straciłem cały szacunek dla tego klubu.A do tego jak bym się czuł to ci po Czytaj całość
maxi 157
9.02.2013
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
"Zaspanie" dyspozytorki to nie siła wyższa i nie usprawiedliwia organizatora.Teraz to Wisła może tylko żądać zadośćuczynienia, sam nie wiem jakiego, od pogotowia.Podobna sytuacja jak z meczem Czytaj całość
avatar
into the vortex
9.02.2013
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
Analogia z pizzą moim zdaniem nie do końca trafna - tzn. ja bym to opisał tak: Zapraszasz gości do domu i na obiad zamawiasz pizzę. Siedzicie, gadacie, mija jakiś dłuższy czas, a Ty zapominasz Czytaj całość
kvc30
9.02.2013
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Sytuacja wygląda inaczej wg. regulaminu a inaczej wg. faktów. Wg. regulaminu mecz się nie odbył bo wisła nie zapewniła na czas opieki medycznej - jako organizator jest za to odpowiedzialna i k Czytaj całość
avatar
kamil1984
9.02.2013
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
rom-an-jakie wszystko?,jak by było jak ty piszesz to by wyszli na boisko prawda?,to co niby Piotrków wszystko zrobił?.Roman nie wiem skąd ty jesteś ,ale popatrz z innej strony. Odwróćmy się rol Czytaj całość