Damian Wleklak: Kibice będą mogli się z nami identyfikować

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Jak już informowaliśmy, zespół piłki ręcznej z Gdańska w przyszłym sezonie będzie występował w lidze pod nazwą Wybrzeże Gdańsk. Bardzo zadowolony jest z tego faktu trener Damian Wleklak.

Wybrzeże Gdańsk, to jeden z najbardziej utytułowanych klubów w historii polskiej piłki ręcznej. Ma na swoim koncie 10 złotych (ostatnie w 2000 i 2001 roku), 10 srebrnych i 3 brązowe medale w mistrzostwach Polski. Po upadku AZS-u AWFiS Gdańsk, osoby związane kiedyś z Wybrzeżem założyły nowy klub, który rozpoczął od drugiej ligi. W sezonie 2010/11 SHC Wybrzeże było najlepszym klubem II ligi. Pod koniec sezonu, czynniki organizacyjne spowodowały zmianę nazwy na Spójnia Wybrzeże Gdańsk. Nie spodobało się to kibicom, którzy wcześniej dopingowali głośno gdański klub i zaczęli go bojkotować.

Po roku gry w lidze jako Spójnia Wybrzeże, gdańscy działacze zdecydowali się do powrotu o nazwy Wybrzeże. Jedną z osób, bardzo zadowolonych ze zmiany nazwy jest Damian Wleklak, który wcześniej przez lata związany był właśnie z GKS-em Wybrzeże. - Może to zabrzmi trochę egoistycznie z mojej strony ale myślę, że piłka ręczna zawsze mocniejsza była w Wybrzeżu. Ponadto po wejściu do I ligi klubu z Gdyni nawiązującego do Spójni, trudno żebyśmy grali mecze derbowe Spójnia Wybrzeże, kontra Kar-Do Spójnia - powiedział drugi szkoleniowiec gdańskiego klubu i reprezentacji Polski.

Dla Wleklaka bardzo ważna jest tożsamość zespołu, o którą było ciężko, gdy nazywał się Spójnia Wybrzeże. - Prędzej czy później musieliśmy iść w którąś stronę. Wcześniejsza zmiana była spowodowana przede wszystkim tym, żeby piłka ręczna po prostu istniała. Cały czas szukamy też sponsora, który wszedłby w nazwę obok członu Wybrzeże - stwierdził Wleklak. - Bardzo mi się podoba to, że w Polsce wraca się do wartości klubów. To lokalny patriotyzm, a dla nas ważne jest to, aby kibice się mogli z nami identyfikować. Nam pomagają różni ludzie i ci związani wcześniej z Wybrzeżem i ze Spójnią. Przed zmianą nazwy zespołu czekaliśmy też na zgodę głównego sponsora. Mam nadzieję, że pozytywnie się to odbije na atmosferze wokół drużyny oraz na naszych meczach - stwierdził.

Damian Wleklak ma nadzieję, że marka Wybrzeża Gdańsk zachęci kibiców czerwono-biało-niebieskich do wspierania klubu. - Liczymy na kibiców, bo chcemy mieć ich jak najwięcej. Przywiązanie do tego klubu, to nasza główna idea, która nam przyświecała przy tych zmianach. Ja od zawsze czułem się częścią klubu GKS Wybrzeże, co nie przeszkadza mi w szanowaniu wszystkich osób związanych z gdańską piłką ręczna. Jako wychowankowi Wybrzeża, wiadomo gdzie mi bliżej - powiedział II trener Wybrzeża Gdańsk.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)