Paluch: Mam nadzieję, że to dobry prognostyk

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Piłkarze ręczni Zagłębia Lubin wraz z PBS Jurandem Ciechanów jako pierwsi zakończyli rozgrywki w obecnym sezonie. - Najważniejsze, że obrobiliśmy Superligę bez baraży - mówi Jarosław Paluch.

W końcówce sezonu lubinianie prezentowali naprawdę dobrą formę. - Trzeba przyznać, że na koniec gra zaczęła się nam układać. Mam nadzieję, że to jest dobry prognostyk na przyszły sezon - zaznacza Jarosław Paluch.

Walka w fazie play-out była dla zespołu Zagłębia niezwykle ciężka. Niemal każde spotkanie, przy bardzo wyrównanej tabeli decydowało o być albo nie być w najwyższej klasie rozgrywkowej. - Każdy z zespołów walczył o swój byt, o utrzymanie i dla nikogo ta walka nie była łatwa. Według mnie czasem granie w play-outach jest dużo trudniejsze niż granie o wyższe cele - mówi kołowy Zagłębia.

Źródło artykułu:
Komentarze (6)
avatar
kolokolo
5.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kghm wywala w cholere kasy na mizernych kopaczy. pilka reczna w lubinie nie ma prawdziwego domu (hali), nie ma kibicow (ktokolwiek widzial kibicow lubinian na wyjezdzie, poza legnica czy glogow Czytaj całość
avatar
hbll
5.05.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
w Lubinie w tym roku jeszcze udało sie utrzymać, ale za rok myśle kolejny odcinek tej serii. Zagłębie w zasadzie sie nie wzmacnia a ciągle osłabia - szkoda ze KGHM nie jest bardziej szczodry