Rozstrzygnęła pierwsza połowa - wypowiedzi po meczu Vive Targi Kielce - Bjerringbro-Silkeborg

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Niewiele do powiedzenia mieli piłkarze ręczni Bjerringbro-Silkeborg w pojedynku z zespołem wicemistrza Polski, Vive Targi Kielce. Trenerzy obu siódemek zgodnie przyznali, że mecz rozstrzygnął się w pierwszych 30 minutach.

Carsten Albrektsen (trener Bjerringbro-Silkeborg): Chciałbym pogratulować zespołowi z Kielc, który wygrał to spotkanie dzięki znakomitej pierwszej połowie. Pierwsze 10. minut okazało się kluczowe dla losów meczu. Macie wspaniałą halę, wspaniałych kibiców, którzy mocno wspierali wasz zespół. Zagraliśmy zbyt słabo, zbyt łatwo tracimy kolejne punkty w Lidze Mistrzów, ale cały czas uczymy się.

Robert Arrhenius (Bjerringbro-Silkeborg): Zaczęliśmy ten mecz całkiem dobrze. Przy stanie 5:4 zespół z Kielc zdobył kilka bramek i odskoczył nam na większy dystans. W drugiej połowie zagraliśmy dużo lepiej, ale to nie wystarczyło, żeby pokonać gospodarzy.

Bogdan Wenta (trener Vive Targów Kielce): Kluczowa była pierwsza połowa spotkania i moment, w którym uzyskaliśmy kilkubramkową przewagę. W drugiej połowie mieliśmy na początku kilka sytuacji, ale dobra gra w obronie zespołu duńskiego spowodowała, że rywale ponownie weszli w mecz. Przewaga stopniała do 4 bramek, ale w końcówce dobrze zagrał Marcus Cleverly, udało nam się też odzyskać kilka piłek. Zespół duński potwierdził to, co mówiliśmy wcześniej, że grają do końca. Cieszą nas dwa punkty, dziękujemy publiczności, która mocno nas wspierała.

Marcus Cleverly (Vive Targi Kielce): To był dobry mecz, zagraliśmy skutecznie w obronie, dzięki czemu miałem ułatwione zadanie. Wynik rozstrzygnął się już w pierwszej połowie. Fantastycznie było grać przy takiej publiczności.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)