Spójnia Wybrzeże przed meczem w Kościerzynie

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

Szczypiorniści Spójni Wybrzeża Gdańsk zagrają w sobotę o godzinie 18:00 mecz na szczycie grupy A I ligi piłki ręcznej. Jadą oni do Kościerzyny, gdzie zmierzą się z niepokonanym Vetrexem Sokołem. Zawodnicy beniaminka I ligi zapowiadają walkę o zwycięstwo.

W Kościerzynie gra między innymi były zawodnik Wybrzeża, Marek Boneczko, który wyjdzie naprzeciw Marcinowi Siódmiakowi i Bartoszowi Walaskowi, z którymi reprezentował w przeszłości czerwono-biało-niebieskie barwy. Co ciekawe, Walasek grał też przez dwa sezony w kościerskiej drużynie, więc z pewnością będzie chciał się pokazać z jak najlepszej strony. Poza Walaskiem, do składu gdańskiego klubu może wrócić kontuzjowany wcześniej Andrzej Rakowski. Nie wiadomo też kto zajmie miejsce drugiego bramkarza, gdyż w ostatnim czasie na urazy narzekali zarówno Marcin Głębocki, który jeszcze nie wyszedł w tym sezonie na parkiet, jak i Artur Chmieliński.

Zawodnicy Spójni Wybrzeża wierzą w zwycięstwo. - Kościerzyna to bardzo mocny i doświadczony zespół. Będziemy się z nimi bili o zwycięstwo - zapewnia Krzysztof Jasowicz. Wtóruje mu Michał Szczutowski. - Chcemy zagrać jeszcze lepiej niż z SMS-em i grać o dwa punkty. Liczę na to, że pokażemy się z jak najlepszej strony. Mam nadzieję, że tym razem bardziej pomogę kolegom i drużynie, aby było jak najlepiej - stwierdził.

O grze kościerskiej drużyny wypowiedział się także drugi trener zespołu ze stolicy Pomorza, Damian Wleklak. - Do każdego meczu podchodzimy tak, że musimy walczyć i wynik jest otwarty. Kościerzyna gra jednak bardzo dobrze, ma doświadczonych zawodników, którzy grali w Ekstralidze nawet w zeszłym sezonie. Widać po wynikach, że bardzo dobrze sobie radzą. Po to jednak trenujemy, aby w każdym meczu dać z siebie wszystko i walczyć - powiedział.

Źródło artykułu: