Mariusz Jurasik: Zabrakło konsekwencji i koncentracji

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

- <I>Zabrakło konsekwencji i koncentracji</i> - zdaniem Mariusza Jurasika te elementy były przyczyną słabej postawy w końcówce i w efekcie przegranej drużyny Vive Targi Kielce w wyjazdowym pojedynku z Füchse Berlin w drugiej kolejce Ligi Mistrzów.

Przez zdecydowaną większość pojedynku to szczypiorniści Vive mieli po swojej stronie korzystny wynik. - Mecz był wyrównany, mógł się podobać publiczności. Wydaje mi się, że przez większą część spotkania byliśmy lepszą ekipą, ale szkoda, że w ostatnich minutach daliśmy się przerobić jak małe dzieci - mówi Mariusz Jurasik.

Niewykorzystane sytuacje, proste błędy i nieporadność - tak można określić końcowe minuty spotkania w Berlinie w wykonaniu wicemistrzów Polski. Słaba postawa kielczan od razu zemściła się kilkoma skutecznymi kontrami rywali, którzy nie tylko zniwelowali przewagę, ale i wyszli na prowadzenie, które dało im ostateczne zwycięstwo. - W końcówce zabrakło nam konsekwencji i koncentracji, bo wcześniej potrafiliśmy zdobywać bramki, nawet w osłabieniu. Na koniec, kiedy prowadziliśmy dwoma oczkami oddaliśmy głupie rzuty z 10 metrów. Berlin wykorzystał naszą złą postawę. W meczu pokazaliśmy jednak, że byliśmy zespołem, nie graliśmy jak z Veszprem - dodaje "Józek".

Źródło artykułu: