W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarka: Agnieszka Kordunowska (Start Elbląg) [3]
Mało kto wierzył, że Start Elbląg, po kompromitującej porażce w Lublinie, będzie jeszcze w stanie nawiązać walkę z mistrzyniami Polski. Do przerwy jednak gospodynie stawiały dość mocny opór przeciwniczkom. Duża w tym zasługa Agnieszki Kordunowskiej, która ratowała swój zespół nawet w bardzo trudnych sytuacjach. Po przerwie zagrała słabiej, ale trzeba szczerze powiedzieć, że nie pomogły jej koleżanki. Bramkarka z Elbląga ze swojej postawy może być jednak zadowolona.
Lewe skrzydło: Jelena Kordić (Zagłębie Lubin) [7]
W znakomitej formie jest ostatnio lewoskrzydłowa Zagłębia. Zresztą cały jej zespół prezentuje się bardzo dobrze. Lubinianki udowodniły to w 1/4 fazy play-off, potrzebując tylko dwóch spotkań by wyeliminować Politechnikę Koszalińską i awansować do półfinału. W sobotnim pojedynku Jelena Kordić należała do najskuteczniejszych, rzucając 6 bramek i już po raz siódmy znajdując miejsce w naszym zestawieniu.
Lewe rozegranie: Katarzyna Duran (Vistal Łączpol Gdynia) [2]
Katarzyna Duran w Gdyni występuje od niedawna a już widać, że może to być ogromne wzmocnienie zespołu prowadzonego przez Jerzego Cieplińskiego. W Rudzie Śląskiej to ona była jedną z zawodniczek, które w decydującym momencie spotkania wzięły odpowiedzialność na swoje barki i przesądziły o wygranej, dającej miejsce w czołowej czwórce ekstraklasy.
Środek rozegrania: Karolina Semeniuk (Zagłębie Lubin) [5]
Długo musiała czekać na powołanie do kadry (jeszcze) prowadzonej przez Krzysztofa Przybylskiego Karolina Semeniuk. Środkowa Zagłębia, przez wielu uważana za najlepszą rozgrywającą ligi, nie była zauważana przez sztab szkoleniowy reprezentacji. Teraz będzie miała okazję udowodnić swoją klasę. Na razie robi to w lidze. W Koszalinie poprowadziła swój zespół do półfinału i zapowiada, że nie jest to wszystko na co stać lubinianki.
Prawe rozegranie: Agata Wypych (Piotrcovia Piotrków Trybunalski) [8]
Od obecności w składzie i formy Agaty Wypych zależy bardzo dużo jeżeli chodzi o wyniki Piotrcovii. Dlatego też trenera Janusza Szymczyka bardzo ucieszyła wiadomość, że zagra ona w ćwierćfinałowych spotkaniach z Ruchem Chorzów. To właśnie liderka zespołu z Piotrkowa Trybunalskiego poderwała zespół do walki w drugiej połowie, gdy wynik nie był jeszcze rozstrzygnięty. Efekt to osiem trafień i pewna wygrana faworyzowanej Piotrcovii.
Prawe skrzydło: Joanna Załoga (KPR Jelenia Góra) [8]
Po ostatniej porażce we Wrocławiu podopieczne Zdzisława Wąsa nie mogą sobie pozwolić na wpadkę. Dlatego też do pojedynku z SPR-em Olkusz podeszły one niezwykle skoncentrowane i z mocnym postanowieniem odniesienia zwycięstwa. Do najskuteczniejszych zawodniczek gospodyń należała Joanna Załoga, która dzięki swojej postawie po raz ósmy w tym sezonie znalazła się w naszej ”siódemce kolejki”.
Kołowa: Monika Marzec (SPR Lublin) [5]
Wyborną formę prezentuje ostatnio kołowa mistrzyń Polski. Przekonały się o tym nie tylko przeciwniczki w Polsce, ale także Randers HK, który włożył bardzo wiele sił w pilnowanie tej zawodniczki. W ekstraklasie jest jednak praktycznie nie do zatrzymania, o czym boleśnie przekonały się zawodniczki Startu Elbląg. Monika Marzec w obu spotkaniach bardzo mocno dała im się we znaki. Nie tylko znakomicie kierowała defensywą lublinianek, ale sama należała do najskuteczniejszych na boisku.
Ławka rezerwowych:
Bramkarka: Patrycja Mikszto (Vistal Łączpol Gdynia) [10]
Lewe skrzydło: Aleksandra Wojt (AZS AWF Wrocław) [2]
Lewe rozegranie: Monika Odrowska (KPR Jelenia Góra) [5]
Środek rozegrania: Joanna Waga (Piotrcovia Piotrków Trybunalski) [5]
Prawe rozegranie: Aleksandra Pokrzywka (KSS Kielce) [2]
Prawe skrzydło: Marzena Kompała (SPR Olkusz) [2]
Kołowa: Karolina Radoszewska (Ruch Chorzów) [4]
na Instagramie 
na Facebooku 
