Oglądamy jeszcze rozpaczliwe wrzutki piłkarzy Podbeskidzia, ale nic konkretnego z nich nie wynika.

Doliczone 4 minuty.

Do piłki w polu karnym Korony doszedł Paweł Baranowski, trafił w nią jednak nieczysto i Dariusz Trela nie musiał interweniować.

Odpowiedź bielszczan mogła być zabójcza, ale tuż obok słupka uderzył Dariusz Kołodziej!

Powinno być 0:2! Po błędzie gospodarzy Łukasz Sierpina podał w polu karnym do Gabovsa, a ten w fenomenalnej sytuacji trafił w słupek!

Rzut wolny z 17 metrów egzekwował Adam Mójta, strzelił jednak wprost w mur obrońców Korony.

Kiepsko z rzutu wolnego dośrodkował Bartłomiej Pawłowski i gospodarze łatwo oddalili zagrożenie.

Korona dość spokojnie utrzymuje skromne prowadzenie. Podbeskidzie stwarza zbyt mało sytuacji, by myśleć o wyrównaniu.

Znakomitą okazję miała teraz Korona, ale zupełnie niepilnowany Siergiej Pilipczuk przestrzelił z 15 metrów!

Ostro z prawego skrzydła centrował Jakub Kowalski. Sęk w tym, że do nikogo.

W zamieszaniu w polu karnym próbował uderzać Kohei Kato, trafił jednak w Diawa.

Aleksandrs Fertovs ucierpiał w starciu z Baranowskim. Przerwa w grze.

Dariusz Trela pewnie obronił strzał Mójty z narożnika boiska.

Vlastimir Jovanović łatwo oszukał przed polem karnym Możdżenia i uderzył tuż nad bramką.

Podbeskidzie zdecydowanie podkręciło tempo. Szwankuje jeszcze dokładność w poczynaniach gospodarzy, ale widać, że wiary im nie brakuje.

Przypominamy o naszym profilu na Facebooku tylko dla kibiców piłki nożnej. Polecamy -> http://www.facebook.com/PilkaNozna.SportoweFakty

Po kontrataku płasko z 15 metrów uderzył Bartłomiej Pawłowski i Emilijus Zubas złapał piłkę na raty.

Początek drugiej połowy.

Doliczona 1 minuta.

Płasko z dystansu uderzył Mateusz Możdżeń. Lekko i metr obok słupka.

Goście bardzo łatwo poradzili sobie z dośrodkowaniem Mójty przed pole karne.

Indywidualnie szarżował teraz Paweł Tarnowski, poderwały się trybuny, ale zabrakło celnego strzału.

Podbeskidzie nie stwarza żadnego zagrożenia pod bramką przeciwnika - ani z gry, ani ze stałych fragmentów.

Z dystansu w trybuny uderzył Rafał Grzelak.

Jozef Piacek w ostatniej chwili zablokował groźny strzał Fertovsa z 10 metrów.

Podbeskidzie próbuje teraz zaatakować, jednak nie robi tego zbyt przekonująco.

Zablokowany strzał z dystansu Jovanovicia. Korona czuje się coraz pewniej.

Po rzucie rożnym doskonałą okazję miał Bartosz Rymaniak, ale zdołał mu przeszkodzić Oleg Wierietiło!

Fatalny błąd pod własnym polem karnym popełnił Kohei Kato, ale strzał Sekulskiego z 18 metrów w ostatniej chwili przyblokował jeden z obrońców. Dzięki temu piłka poleciała obok słupka.

Z ostrego kąta tyleż mocno co niecelnie uderzył Bartosz Rymaniak.

Oglądamy wyrównane spotkanie, ale nie jest ono porywające. Atmosferę też trudno nazwać gorącą.

Teraz Adam Mójta egzekwował rzut wolny z narożnika boiska. Nic z tego nie wyszło.

Górale atakowali teraz lewym skrzydłem, ale Mateusz Możdżeń źle przyjął piłkę po centrze Mójty.

Niezła szansa Korony! Z rzutu rożnego dośrodkował Bartłomiej Pawłowski i tuż nad poprzeczką główkował Radek Dejmek.

Dariusz Trela spokojnie złapał piłkę po głębokim dośrodkowaniu z prawego skrzydła.

Obie drużyny zaczęły bardzo spokojnie i uważnie, gra toczy się w środku pola.

Przypominamy o naszym profilu na Facebooku tylko dla kibiców piłki nożnej. Polecamy -> http://www.facebook.com/PilkaNozna.SportoweFakty