W tym artykule dowiesz się o:
Po zwycięstwie z Górnikiem Zabrze Legia Warszawa ma dziewięć punktów przewagi nad strefą spadkową i jest praktycznie pewna utrzymania w PKO Ekstraklasie, choć po ostatnich trzech porażkach z rzędu w Warszawie robiło się nieco nerwowo.
W piątek legioniści dali popis gry ofensywnej, strzelając Górnikowi pięć goli. Goście natomiast zaprezentowali radosny futbol w obronie i popełniali niewytłumaczalne wręcz błędy, które kosztowały ich bardzo dużo.
Wcześniej odbył się mecz w Radomiu, gdzie Radomiak grał z KGHM Zagłębiem Lubin. Chociaż nie, to byłoby spore nadużycie. Grało wyłącznie Zagłębie, a zawodnicy Radomiaka stali i się przyglądali.
To był po prostu koncert w wykonaniu zespołu Piotra Stokowca, który wykonał olbrzymi krok w kierunku utrzymania w lidze. Przyjezdni wykorzystali beznadziejną postawę Radomiaka i urządzili sobie prawdziwy trening strzelecki. W poprzednich piętnastu wyjazdowych meczach Zagłębie strzeliło łącznie jedenaście goli, a w Radomiu trafiło do siatki rywala sześciokrotnie!
Radomscy kibice nie mogli się z tym pogodzić i przedwcześnie opuścili trybuny. Wcześniej natomiast można było usłyszeć wyrazy poparcia dla trenera Dariusza Banasika, który został zwolniony w absurdalnych okolicznościach. Raczej trudno sobie wyobrazić, by jego następca Mariusz Lewandowski mógł liczyć na podobne pieśni pochwalne.
Wyniki piątkowych meczów 32. kolejki:
Radomiak Radom - KGHM Zagłębie Lubin 1:6 (0:3) 0:1 Filip Starzyński 20' 0:2 Kacper Chodyna 22' 0:3 Kacper Chodyna 36' 1:3 Karol Angielski (k.) 60' 1:4 Filip Starzyński 63' 1:5 Mateusz Bartolewski 85' 1:6 Tomasz Pieńko 90+2'
Legia Warszawa - Górnik Zabrze 5:3 (4:2) 1:0 Bartosz Slisz 1' 2:0 Paweł Wszołek 6' 2:1 Krzysztof Kubica 16' 3:1 Patryk Sokołowski 31' 3:2 Lukas Podolski 37' 4:2 Patryk Sokołowski 42' 5:2 Josue 56' 5:3 Krzysztof Kubica 77'
CZYTAJ TAKŻE: Kosta Runjaić przestrzega. "To niebezpieczne dla Śląska" Legendarny piłkarz wraca do Wisły Kraków
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: absurdalna scena! Zobacz, co wymyślił ten "cwaniak"