To powinna być "czerwień"? Rękoczyny w meczu w Madrycie!

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Rodrigo Jimenez / Na zdjęciu: spięcie Aymerica Laporte (z lewej) i Luki Modricia (nr 10)
PAP/EPA / Rodrigo Jimenez / Na zdjęciu: spięcie Aymerica Laporte (z lewej) i Luki Modricia (nr 10)
zdjęcie autora artykułu

Aymeric Laporte i Luka Modrić starli się w meczu półfinałowym Ligi Mistrzów w Madrycie. Hiszpański obrońca ekipy gości uderzył chorwackiego pomocnika z... "liścia".

Od początku środowego meczu rewanżowego 1/2 finału Ligi Mistrzów Real Madryt - Manchester City (relacja TUTAJ) na Santiago Bernabeu w Madrycie było bardzo nerwowo. Już w 9. minucie spotkania zaiskrzyło pomiędzy zawodnikami obu drużyn.

Aymeric Laporte starł się z Luką Modriciem, wypłacając chorwackiemu piłkarzowi Królewskich "liścia" (patrz wideo poniżej). Kamery telewizyjne pokazały jednak, że uderzenie w twarz było odpowiedzią na zachowanie Modricia, który wcześniej chwycił rywala za gardło (patrz zdjęcie główne).

"Aymeric Laporte za to zachowanie powinien był wylecieć z boiska z czerwoną kartką?" - skomentowano na twitterowym profilu Polsatu Sport, gdzie pokazano incydent z udziałem Laporte i Modricia.

Eksperci stacji, były piłkarz Tomasz Hajto i dziennikarz Roman Kołtoń, byli zgodni, że Laporte powinien zobaczyć czerwoną kartkę. Sędzia meczu Włoch Daniele Orsato nie miał żadnych wątpliwości i uznał, że obaj krewcy gracze zasłużyli na upomnienie. Laporte i Modrić zaledwie po 9 minutach gry zobaczyli żółte kartoniki.

Zobacz: Wielki rekord będzie zagrożony? Karim Benzema goni Cristiano Ronaldo

ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Dlaczego negocjacje będą jeszcze trudniejsze? Bayern nie "trawi" agenta Lewandowskiego

Źródło artykułu:
Komentarze (0)