Czarny scenariusz dla Legii. Tego nie było od wielu, wielu lat

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP /  / Na zdjęciu: piłkarz Rakowa Częstochowa Deian Sorescu (P) i Artur Jedrzejczyk (L) z Legii Warszwa
PAP / / Na zdjęciu: piłkarz Rakowa Częstochowa Deian Sorescu (P) i Artur Jedrzejczyk (L) z Legii Warszwa
zdjęcie autora artykułu

Legia Warszawa przyzwyczaiła swoich kibiców do tego, że regularnie gra w europejskich pucharach. W tym sezonie sytuacja stołecznego zespołu jest nie do pozazdroszczenia.

W tym artykule dowiesz się o:

Czesław Michniewicz, Marek Gołębiewski, a teraz Aleksandar Vuković. W sezonie 2021/22 Legia Warszawa miała już trzech trenerów. Mistrzowie Polski w dalszym ciągu spisują się poniżej oczekiwań.

W środę podopieczni Vukovicia zawiedli po raz kolejny. Legia nie była faworytem w półfinałowym starciu Fortuna Pucharu Polski z Rakowem Częstochowa i przegrała 0:1 po trafieniu Mateusza Wdowiaka.

Wszystko wskazuje na to, że stołeczna drużyna nie zagra w kolejnej edycji europejskich pucharów. Po raz ostatni zdarzyło się to 12 lat temu. W sezonie 2009/10 Legia uplasowała się na czwartej pozycji w ligowej tabeli tuż za Ruchem Chorzów.

ZOBACZ WIDEO: Mocne sparingi Polaków przed mundialem w Katarze. "Trochę się tych meczów boję"

Warszawianie mają iluzoryczne szanse na awans do europejskich pucharów. Na siedem kolejek przed końcem rozgrywek ekipa z Łazienkowskiej znajduje się na 10. miejscu w tabeli PKO Ekstraklasy.

W tym momencie Legia traci osiem oczek do czwartej Lechii Gdańsk. Raków zagra w finale krajowego pucharu z Lechem Poznań, więc najprawdopodobniej czwarte miejsce będzie gwarantowało grę w europejskich pucharach.

Czytaj także: Piłkarz Wisły zaskoczony metodami Brzęczka. "To trochę dziwne" Dramat Czesława Michniewicza

Źródło artykułu: