Lewandowski uwielbia Ligę Mistrzów. Tak strzelał gole w tym sezonie [WIDEO]

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter /  / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Twitter / / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
zdjęcie autora artykułu

UEFA nazwała Roberta Lewandowskiego "nieustępliwym", a następnie pokazała jego gole w tym sezonie. Liga Mistrzów jest jedną z jego specjalności, a w środę postara się o trzynastą bramkę w tej edycji.

[tag=681]

Bayern Monachium[/tag] w tym sezonie celuje w wygranie Ligi Mistrzów. Najpierw jednak musi pokonać kolejną przeszkodę, która stoi na drodze do finału. To Villarreal CF, z którym Bawarczycy w środę 6 kwietnia zagrają na wyjeździe.

Niemcy tradycyjnie liczą przede wszystkim na Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik rozgrywa kolejny kapitalny sezon, co potwierdzają liczby w Lidze Mistrzów. W tej edycji elitarnych rozgrywek strzelił już 12 bramek!

"Ten człowiek jest nieustępliwy" - czytamy na twitterowym koncie Ligi Mistrzów przy filmie, na którym możemy zobaczyć wszystkie gola Roberta w tym sezonie. Jest tego tyle, że trzeba sobie zarezerwować prawie dwie minuty wolnego czasu.

ZOBACZ WIDEO: Z Pierwszej Piłki #05: Silna grupa, w której się nas boją. Szukamy sparingpartnera

Lewandowski w tym sezonie może pobić rekord, który należy do Cristiano Ronaldo. Portugalczyk w sezonie 2013/14 strzelił 17 bramek w Lidze Mistrzów.

Mecz Villarreal CF - Bayern Monachium rozpocznie się o godzinie 20:55. Transmisja na żywo w TVP 1, Polsat Sport Premium 2 i WP Pilot.

Drżą na widok "Lewego". Wszyscy pamiętają ten gest >> Głos z Hiszpanii. "Nie boimy się Lewandowskiego" >>

Źródło artykułu:
Komentarze (4)
avatar
Adela Rozen
6.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dziwne że jeszcze profesora nie zrobił za szczelanie...:-)  
avatar
yes
6.04.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Lewandowski uwielbia to, za co mu płacą w pracy własnej i zbiorowej oraz w reklamie...  Koszula (własna) jest bliższa ciału niż na przykład zegar z kukułką u sąsiada ;)  
avatar
Legionowiak 7.0
6.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Znów o Lewym von Muenchen, naprawdę!