Polacy zaskoczyli swoją decyzją. "W Szwecji nigdy tego nie robiliśmy"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images /  Adam Nurkiewicz / Szwedzcy kibice na meczu Polska - Szwecja w finale baraży o MŚ
Getty Images / Adam Nurkiewicz / Szwedzcy kibice na meczu Polska - Szwecja w finale baraży o MŚ
zdjęcie autora artykułu

Niewielu szwedzkich kibiców miało okazję pojawić się na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Do Polski przybyła ostatecznie około 250-osobowa grupa. Goście byli zaskoczeni decyzją organizatorów.

Zaledwie 250 kibiców reprezentacji Szwecji pojawiło się na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Przed finałem baraży nie obyło się jednak bez zamieszania.

Zgodnie z przepisami PZPN miał obowiązek przeznaczyć 5 proc. pojemności stadionu kibicom gości. To około 2500 miejsc. Dystrybucja biletów rozpoczęła się jednak jeszcze przed meczem Szwecja - Czechy.

- Wiedzą, że Szwecja ma fantastycznych kibiców. Mogą się obawiać, że wygralibyśmy ten mecz na trybunach. To bardzo smutne, że nie wszyscy szwedzcy kibice, którzy by tego chcieli, mogą być obecni na tym meczu - mówiła Susanne Waenberg Petersson ze stowarzyszenia "Camp Sweden" (więcej TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: naprawdę tak chciał czy... mu zeszło?!

Sektor gości został umiejscowiony w dolnej części trybun. Tym samym kibice reprezentacji Szwecji byli niemalże otoczeni przez fanów Biało-Czerwonych. W Skandynawii wywołało to spore zaskoczenie.

Kibice Szwecji w Chorzowie (fot. Mateusz Skwierawski / WP SportoweFakty)
Kibice Szwecji w Chorzowie (fot. Mateusz Skwierawski / WP SportoweFakty)

- W Szwecji nigdy tego nie robiliśmy - powiedział szef ochrony Martin Fredman w rozmowie z "Aftonbladet". - Wiemy, że polska piłka ma problemy z brutalnymi kibicami, ale to dotyczy piłki klubowej i mówi się, że publiczność na meczach reprezentacji jest inna. Na tym musimy polegać - dodał.

Kibice gości mieli oddzielne wejście, ale za ich plecami pojawili się fani Biało-Czerwonych. Na prośbę Szwedzkiego ZPN utworzono strefę buforową, która obejmowała pięć rzędów.

Czytaj także:Wielki transfer Lewandowskiego? "To jego prawdziwe marzenie"Robert Lewandowski i Stadion Śląski. Para niekoniecznie idealna

Źródło artykułu:
Komentarze (7)
avatar
Sweet Bobby
30.03.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Ale że co ktoś z nich doznał jakieś szkody?  
avatar
Legionowiak 7.0
30.03.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Mnie jakoś Szwedów nie żal! Jak widać, to jest tak, gdy myślą, że jest 1655 a nie 2022 rok i mogą sobie milionami najechać na naszą ojczyznę! Szwecja na kolanach!  
avatar
śmiechu82
30.03.2022
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
No cóż, ciekawe jakby to wyglądała gdyby to Szwecja strzeliła 1 bramkę... potem drugą.. a potem jeszcze kolejną.... czy też by tak spokojnie było :D  
avatar
śmiechu82
30.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
nie śledziłem informacji sprzed meczu i nie wiem... czy tylu chętnych było na ten mecz w Polsce, że przyjechała ich "garstka"? Czy to jakieś przepisy covidowe czy inne... lub nie wiem Czytaj całość
avatar
Absolutny Ekspert i Znawca
29.03.2022
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Ja też nigdy nie robiłem tego w Szwecji!