Lewandowski na gorąco po wykluczeniu Rosji. "Każdy z nas nie wyobrażał sobie innej sytuacji"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Alex Grimm/Getty Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Alex Grimm/Getty Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
zdjęcie autora artykułu

Po meczu Ligi Mistrzów Robert Lewandowski dowiedział się, że reprezentacja Rosji została wykluczona z baraży. - Myślę, że to odpowiednia decyzja - skomentował kadrowicz przed kamerami Polsatu Sport Premium 1.

[tag=2800]

Robert Lewandowski[/tag] błyszczał we wtorkowym meczu z Red Bullem Salzburg. Polski snajper zapisał na swoim koncie hat-tricka i asystę. Jego Bayern Monachium rozbił 7:1 austriacki zespół i zameldował się w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.

To była różnica klas. Drużyna Kamila Piątkowskiego pożegnała się z elitarnymi rozgrywkami, a kapitan reprezentacji Polski nie był do końca zadowolony po okazałym zwycięstwie. 33-latek przyznał, że w ostatnim czasie gra Bawarczyków nie wyglądała najlepiej.

- Jeśli chodzi o ostatnie tygodnie, faktycznie nasza gra nie była taka rewelacyjna. Myślę, że mamy jeszcze trochę czasu, żeby jeszcze się poprawić. Pewnie parę elementów nie funkcjonuje, paru piłkarzy wróci po kontuzji, więc jeszcze będziemy mocniejsi i mam nadzieję, że w tej najważniejszej fazie sezonu forma będzie topowa i to będzie widać szczególnie w naszej grze - stwierdził w rozmowie z Marcinem Feddkiem.

ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać godzinami! Cóż za precyzja

Tego samego dnia FIFA ogłosiła, że reprezentacja Rosji została ukarana walkowerem. Biało-Czerwoni automatycznie awansowali do finału baraży, gdzie zmierzą się z Czechami lub ze Szwecją.

Filar Bayernu był nieco zaskoczony. - To już pewne? Bo tych informacji było wiele. Oczywiście, trzeba akceptować tę decyzję. Z naszej strony głównym punktem będzie ten finał, który zagramy z pary Szwecja - Czechy. Kilka treningów więcej przy nowym trenerze może być z korzyścią dla nas, ale to jest jeden jedyny mecz - finał - podkreślił.

- Czasami ten rytm też jest potrzebny, ale wydaje mi się, że to nie ma znaczenia czy byśmy grali dwa mecze, czy jeden. Pod względem tego, że mamy tylko jeden mecz, wygrywamy i jesteśmy na mistrzostwach, to może mamy małą przewagę. Między meczami jest chyba cztery dni przerwy, więc zmęczenie by nie przeszkadzało. Każdy z nas nie wyobrażał sobie innej sytuacji, żebyśmy tego meczu z reprezentacją Rosji nie grali - dodał.

Lewandowski publicznie sprzeciwił się działaniom militarnym Rosji i wsparł naszych wschodnich sąsiadów. Polak jest zdania, że międzynarodowa organizacja podjęła słuszną decyzję.

- Myślę, że to odpowiednia decyzja. Ciężko byłoby wybrać drużynę, z którą moglibyśmy grać ewentualnie w tym półfinale. Każda byłaby poszkodowana, która nie zostałaby wybrana. Dla nas najważniejsze będzie skupić się na przygotowaniach, meczu i zagrać go jak będziemy potrafili, a przede wszystkim zrobić wszystko, byśmy awansowali na mistrzostwa świata - tłumaczył.

Czytaj także: Mógł mieć kolejny rekord. Robert Lewandowski znów blisko najlepszych w historii Szaleństwo Bayernu Monachium. Bawarczycy zrobili to po raz czwarty

Źródło artykułu: