W tym artykule dowiesz się o:
O tym, że Dawid Kownacki może wrócić do Lecha Poznań jako pierwszy poinformował Dawid Dobrasz z "Głosu Wielkopolskiego".
To było kilka dni temu, natomiast później sytuacja miała się skomplikować. Pod adresem wychowanka Lecha pojawiły się bowiem oferty z Belgii, mówiło się też o Austrii.
W poniedziałek, w trakcie dnia, zaczęła krążyć jednak wieść, że Kownacki od Lecha się oddalił i to bardzo mocno.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Krychowiak załatwił brata w parterze. Musiał odklepać!
Z naszych informacji wynikało jednak, że prawda była/jest inna. Belgom Kownaś miał odmówić już w niedzielę wieczorem, bo jednak priorytetem był powrót do Poznania.
Piłkarz mógł jeszcze skorzystać z ofert ze wspomnianej Austrii lub Cypru, jednak nie zdecydował się na taki krok.
W poniedziałek wieczorem, o czym poinformował Sebastian Staszewski z Interii, nastąpił kolejny zwrot akcji. Kownacki zdecydował się na powrót do Lecha. I tu już nic, jak słyszymy, się nie zmieni. We wtorek zawodnik ma przejść testy medyczne i na wiosnę znów zagra w Lechu. Na zasadzie wypożyczenia z Fortuny Duesseldorf. W umowie nie ma klauzuli wykupu.
Tak szatnia zareagowała na decyzję prezesa PZPN Michał Bułka bohaterem w Paryżu!
Czy powrót Dawida Kownackiego do Lecha będzie udany? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1)
