Włosi znów pod wrażeniem Krzysztofa Piątka. "Wszyscy czekali, aż odpali pistolety!"

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / CIRO FUSCO / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek (z lewej)
PAP/EPA / CIRO FUSCO / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek (z lewej)
zdjęcie autora artykułu

- Wszyscy we Florencji liczyli, że jak najszybciej zobaczą pistolety Krzysztofa Piątka. To dziś hit w mediach społecznościowych! - mówi nam włoski dziennikarz. Polak strzelił dla Fiorentiny gola w debiucie.

W tym artykule dowiesz się o:

Krzysztof Piątek nie mógł w lepszy sposób przypomnieć o sobie włoskim kibicom, którzy doskonale znają go z występów w Genoi i AC Milan. Teraz Polak będzie strzelał gole dla Fiorentiny, a pierwszą bramkę zdobył już w czwartek w wyjazdowym meczu 1/8 finału Pucharu Włoch przeciwko Napoli (5:2). W 73. minucie zawodnik wszedł na boisko.

- To była bardzo dobra zmiana Piątka - mówi nam Andrea Giannattasio z "La Nazione". - Wystarczyły mu tylko dwie sesje treningowe, by znaleźć się w kadrze. W Neapolu wysłał bardzo mocny sygnał. Wierzę, że jego znajomość ligi włoskiej pozwoli mu często grać we Fiorentinie. Biorąc pod uwagę, że ma tak mocnego konkurenta jak Dusan Vlahović - dodaje włoski dziennikarz.

Piątek też odetchnął z ulgą, bo strzelił pierwszego gola od października. To dopiero jego drugie trafienie w klubie w tym sezonie. W końcu mógł odpalić swoje pistolety, które ucieszyły włoskich kibiców.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego wejścia na stadion jeszcze nie widzieliście!

Andrea Giannattasio: - Wszyscy liczyli, że jak najszybciej zobaczą jego radość ze zdobytej bramki. "Pio" odpalił pistolety, które dziś są hitem wśród kibiców w mediach społecznościowych!

Jednak dobry debiut raczej nie da Piątkowi z marszu miejsca w wyjściowym składzie na kolejne mecze. We Fiorentinie Polak będzie rywalizował z Dusanem Vlahoviciem, któryz 16. trafieniami na koncie jest liderem klasyfikacji strzelców Serie A.

- W tej chwili to Vlahović ma przewagę w zespole, ale nie jest wykluczone, że opuści on klub w styczniu. Tylko od Piątka będzie zależeć, jak pokaże się we Fiorentinie i czy zostanie tu na dłużej - podkreśla dziennikarz "La Nazione".

Chaos i dramat Polaków podczas mistrzostw Europy. "To jest chore"

Pierwszy polski klub, który apeluje do kibiców w sprawie koronawirusa

Źródło artykułu:
Czy Piątek wygra konkurencję z Vlahoviciem?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (4)
avatar
krogi kielecki wstyd
14.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piątek to gra jak Legia "Porażka" Warszawa........cały sezon totalny piach i zero.........potem strzeli 1 bramkę i sukces na miarę mistrzostwa świata :))))))) Buuuuuuuuuuuuuachachacha Czytaj całość
avatar
krogi kielеcki wstyd
14.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wybaczcie, że ja tak od 3 w nocy o Legii, ale co ja zrobię, że ona od urodzenia sprawia mi największy ból, upokarza moją Jagę i wygrywa wszystko o czym my marzymy, nawet jak raz zawali sezon. M Czytaj całość
avatar
Legionowiak 3.0
14.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Warto było czekać na słynne strzelby Pio Pio Pio!  
avatar
SportowyEkspert
14.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Pio Pio! Bardzo udane wejście do zespołu!