Ależ obrona Szczęsnego! Będziesz oglądać i oglądać

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Eleven Sports / Na zdjęciu: kapitalna interwencja Szczęsnego
Twitter / Eleven Sports / Na zdjęciu: kapitalna interwencja Szczęsnego
zdjęcie autora artykułu

Wojciech Szczęsny nie zawiódł w kluczowym momencie. Polski bramkarz w samej końcówce obronił strzał kapitana AS Roma i zapewnił Juventusowi komplet punktów.

To był prawdziwy rollercoaster. Rzymianie rozpoczęli strzelanie w 11. minucie, gdy Tammy Abraham znalazł drogę do siatki. Chwilę później do remisu doprowadził Paulo Dybala.

Podopieczni Jose Mourinho zdecydowanie lepiej weszli w drugą połowę. "Stara Dama" musiała gonić wynik po trafieniach Henrikha Mkhitaryana i Lorenzo Pellegriniego. Później Juventus rozmontował defensywę gospodarzy. Na listę strzelców wpisali się kolejno: Manuel Locatelli, Dejan Kulusevski oraz Mattia De Sciglio.

W 81. minucie Matthijs de Ligt zagrał ręką we własnym polu karnym. Sędzia nie miał żadnych wątpliwości i podyktował "jedenastkę". Na domiar złego Holender zobaczył drugą żółtą kartkę.

Do strzału został wyznaczy kapitan "Giallorossich". Pellegrini stanął oko w oko z Wojciechem Szczęsnym, a następnie uderzył w lewy dolny róg. Reprezentant Polski wyczuł intencje przeciwnika i popisał się fantastyczną interwencją. Po chwili golkiper utonął w ramionach kolegów.

Rezultat już się nie zmienił. W szlagierze Serie A Juventus FC zwyciężył 4:3 z AS Roma. To był szczególny moment dla Szczęsnego, który przypomniał się kibicom na Stadio Olimpico. Kadrowicz w latach 2015-2017 występował w stołecznym zespole.

Czytaj także: Napoli nie dało szans Sampdorii. Piękny gol na wagę wygranej Przykre popołudnie dla Szymona Żurkowskiego

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: solówka a la Messi! Mijał rywali jak tyczki

Źródło artykułu: