Polska poznała rywala w barażach. "Mieliśmy szczęście? Nie, to tylko teoria"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Polski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Polski
zdjęcie autora artykułu

- Ktoś może powiedzieć, że mieliśmy szczęście, ale to tylko teoria. Czeka nas bardzo trudna przeprawa - mówi Włodzimierz Lubański. Legendarny napastnik komentuje dla nas losowanie baraży MŚ w Katarze, w których zmierzymy się z Rosją.

Reprezentacja Rosji będzie rywalem Biało-Czerwonych w pierwszej fazie baraży do mistrzostw świata w Katarze. Jeśli z kolei uda się naszym piłkarzom wyeliminować Sborną, w ostatecznym spotkaniu zagramy ze zwycięzcą pary Szwecja - Czechy.

Dla polskich piłkarzy najważniejszą informacją jest uniknięcie w barażach Portugalii i Włochów. Co ciekawe, obie drużyny mogą spotkać się w decydującym starciu w walce o MŚ.

Przed nadmiernym optymizmem przestrzega Włodzimierz Lubański. Legendarny polski napastnik nie ma wątpliwości, że drużynę Paulo Sousy i tak czeka niezwykle trudna walka o turniej. Zwłaszcza, że starcie z Rosją odbędzie się na terenie rywala.

- Teoretycznie można powiedzieć, że ominęliśmy Portugalię i Włochów, więc mieliśmy szczęście. Nie! To tylko teoria, czeka nas bardzo trudna przeprawa - mówi WP SportoweFakty.

Meczom reprezentacji Polski z Rosją zawsze towarzyszą dodatkowe emocje, tak samo będzie i teraz.

- Historia nauczyła nas wielu rzeczy. Rosjanie wprawdzie nie odnieśli sukcesu na Euro 2020, ale mają bardzo dobrych piłkarzy. Ich liga jest mocna, poza tym wielu zawodników gra też w czołowych ligach europejskich. Mecz w Rosji? Na pewno tam wiatr może wiać w jedną stronę, ale jeśli chce się grać na MŚ, to trzeba takich rywali pokonywać - dodaje.

Bardzo dobrą informacją dla Biało-Czerwonych jest fakt, że jeśli udałoby nam się pokonać Rosjan, to w decydującym spotkaniu zagrają ze Szwecją bądź Czechami na własnym boisku. Tak zdecydowało losowanie.

- Jest to na pewno jakiś plus, ale na końcu najważniejsze są umiejętności boiskowe. Kluczowe będzie odpowiednie przygotowanie zawodników na termin marcowy, żeby obyło się bez kontuzji, zwłaszcza naszych najważniejszych zawodników - podsumowuje Lubański.

Pierwsze mecze barażowe zostaną rozegrane 24-25 marca przyszłego roku. Finały 28-29 marca.

Polski piłkarz zakażony koronawirusem! Czytaj więcej--->>>

ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać w nieskończoność. Jak on to zrobił?!

Źródło artykułu:
Komentarze (12)
avatar
Tomasz Sobczak
26.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A z kim MY nie mamy cięzkiej przeprawy?  
avatar
Arthur Sz
26.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Będzie dobrze odpadniemy dopiero w półfinale z Brazylią ale brąz będzie )  
avatar
As Karo
26.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie należy sobie robić nadziei. Jesteśmy bez szans, bo nie mamy drużyny.  
f1
26.11.2021
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Bardzo pechowe losowanie. Gdybyśmy trafili na Włochy, łatwiej byłoby wytłumaczyć to, co przeciwnik z nami zrobi. Nie będzie meczu ani z Czechami, ani ze Szwecją więc nie ma o czym mówić.  
avatar
Leon 100
26.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powiem uczciwie. Nie wiem czy Szwedzi nie byli by lepsi na początek nawet u siebie. A później ruskie. Szwedzi nic nie pokazali na Euro to nasze jełopy nic nie grali. A z ruskimi będzie ciężko.