Piątek w Serie A: Sneijder wściekły na Real, Oddo chce być przydatny

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Massimo Oddo ma nadzieję, że zdoła udowodnić, iż zasługuje na to, aby grać dla AC Milanu, Wesley Sneijder jest wściekły na Real Madryt i twierdzi, że Królewscy nie szanują ludzi, natomiast mecz, w którym ACF Fiorentina podejmie Cagliari Calcio odbędzie się bez kibiców gości.

Wesley Sneijder: Real nie szanuje ludzi

Pomocnik Wesley Sneijder jest zadowolony z faktu, że zamienił Real Madryt na Inter Mediolan. Holender nie wybaczył jednak Królewskim tego, jak go potraktowali.

- Lubię grać jako dziesiątka, to moja naturalna pozycja na boisku. Poza tym mam tu trenera, który mnie chciał w drużynie i silniejszy zespół od tego, w którym grałem. Być może Real ma więcej indywidualności, ale my jesteśmy bardziej zespołem. Wybrałem Inter, bo tutaj mogę się poczuć bohaterem. W Madrycie byłem jednym z wielu. Traktowali mnie jak małego chłopca - powiedział.

- Odnosiłem wrażenie, że w Realu trener nie ma za wiele do powiedzenia. Real to inny świat. Dla nich pieniądze nigdy nie były problemem i traktują ludzi bez należytego szacunku. Jestem jednak dumny, że mogłem tam grać - dodał.

- Nie chcę się na nikim mścić, ale chciałbym zmierzyć się z nimi w Lidze Mistrzów i wygrać. Kiedy trafiłem do Mediolanu całą wściekłość starałem się zamienić na energię potrzebną mojej nowej drużynie - wyjaśnił Sneijder.

Massimo Oddo: Chcę się przydać drużynie

Massimo Oddo ma zamiar udowodnić, że może być pomocny dla drużyny AC Milanu. Obrońca wydaje się być zadowolonym, że pozostał w drużynie z Mediolanu i ma zamiar powalczyć o miejsce w wyjściowej jedenastce.

- Nie jestem fenomenem, tylko zwykłym piłkarzem. Wierzę, że będę mógł pomóc Milanowi. Chcę udowodnić na boisku, że mogę się przydać drużynie - stwierdził.

W poprzednim sezonie Oddo grał dla Bayernu Monachium, ale w drużynie z Bundesligi przebywał tylko na zasadzie rocznego wypożyczenia.

Fiorentina - Cagliari bez kibiców gości

W konfrontacji ACF Fiorentiny z Cagliari Calcio na stadion we Florencji nie zostaną wpuszczeni kibice gości. Właśnie na podjęcie takiej decyzji zdecydowały się władze Lega Calcio.

W Italii boją się, że podczas wspomnianego spotkania mogłoby dojść do zamieszek. Prefekt Florencji - Andrea De Martino nie ma zamiaru wyrazić zgody na przyjazd kibiców z Sardynii.

Mecz został zaplanowany na 13 września. Jak na razie Viola po dwóch kolejkach ma na swoim koncie cztery oczka, natomiast Cagliari tylko jedno.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)