Legia przegrała, a Napoli dobrze się bawi

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / CESARE ABBATE / Na zdjęciu: piłkarze SSC Napoli
PAP/EPA / CESARE ABBATE / Na zdjęciu: piłkarze SSC Napoli
zdjęcie autora artykułu

Tym razem kibice obgryzali paznokcie z nerwów i drżeli o wygraną. Napoli nie pozwoliło sobie na potknięcie i zapewniło sobie zwycięstwo 1:0 z Torino FC w 81. minucie. Zagrali Piotr Zieliński oraz Karol Linetty.

Sezon w lidze włoskiej jest pięknym snem dla Napoli. Po zmianie trenera z Gennaro Gattuso na Luciano Spallettiego drużyna wygrała komplet ośmiu meczów i rozbudziła nadzieję na zdobycie scudetto. Minęło dopiero 100 dni pracy Spallettiego, a kibice w Kampanii już widzą w nim kandydata na bohatera, który pomoże Napoli wejść na szczyt calcio. Lider w konfrontacji z takim przeciwnikiem jak Torino FC jest faworytem i był zobligowany do atakowania.

Napoli miało rachunki do wyrównania z trenerem gości. Ivan Jurić prowadził jeszcze w ostatniej kolejce poprzedniego sezonu Hellas Werona. Sensacyjny remis 1:1 z tym klubem pozbawił Azzurrich awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Trafili do Ligi Europy i w przyszłym tygodniu zagrają w niej u siebie z Legią Warszawa.

Najlepszą szansę na gola w pierwszej połowie miał Lorenzo Insigne. W 27. minucie zabrał się za wykonanie rzutu karnego przyznanego za faul na Giovannim Di Lorenzo. Reprezentant Włoch nie zdołał pokonać swoim strzałem Vanji Milinkovicia-Savicia. Były bramkarz Lechii Gdańsk wiedział, co się święci i zatrzymał piłkę kopniętą płasko w kierunku prawego narożnika. Luciano Spalletti wymownie mobilizował publiczność do wsparcia przygnębionego Insigne. Ten nie wykorzystał już trzeciej jedenastki w sezonie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za gol w Polsce! Można oglądać godzinami

Na boisku byli Piotr Zieliński i Karol Linetty. Obaj byli zaangażowani w budowanie ataków. W końcówce Torino odpowiedziało na przewagę Napoli dwoma wypadami i w jednym z nich Linetty powinien oddać strzał. Stało się inaczej, a swoim podaniem zaskoczył nawet Josipa Brekalo. Na boisku było energicznie, a jednak pierwsza połowa zakończyła się remisem 0:0.

Po przerwie Linetty odetchnął z ulgą. Co prawda zobaczył żółtą kartkę za faul na Zielińskim, ale przynajmniej z rzutu wolnego nie wynikło prowadzenie Napoli. Trafienie Giovanniego Di Lorenzo zostało anulowane po wideo weryfikacji z powodu nieznacznego spalonego w momencie wrzutki Maria Ruiego. Publiczność już szykowała się do radosnego okrzyku, tymczasem sędzia nie wskazał na środek boiska.

W przedostatnim kwadransie reprezentanci Polski opuścili boisko. Zmiennikiem Zielińskiego był Mertens, a za Linettego wszedł Tomasso Pobega. W tym samym fragmencie meczu były rewelacyjne szanse na gola po obu stronach stadionu. Strzał Hirvinga Lozano trafił w słupek Torino, a próba Josipa Brekalo została obroniona przez golkipera Napoli.

Rozstrzygnięcie nastąpiło dopiero w 81. minucie. Wstrzelił się Victor Osimhen i zdobył prowadzenie 1:0 dla Napoli. Nigeryjczyk wyszedł wysoko w powietrze i główkował do sieci po przypadkowej asyście Eljifa Elmasa. Macedończyk stanął w odpowiednim miejscu i pośladkami zagrał tam, gdzie znajdował się najskuteczniejszy zawodnik Azzurrich.

SSC Napoli - Torino FC 1:0 (0:0) 1:0 - Victor Osimhen 81'

W 27. minucie Lorenzo Insigne (Napoli) nie wykorzystał rzutu karnego. Vanja Milinković-Savić obronił.

Składy:

Napoli: David Ospina - Giovanni Di Lorenzo, Amir Rrahmani, Kalidou Koulibaly, Mario Rui - Fabian Ruiz, Andre-Franck Zambo Anguissa, Piotr Zielinski (71' Dries Mertens) - Matteo Politano (59' Hirving Lozano, 89' Juan Jesus), Victor Osimhen, Lorenzo Insigne (71' Eljif Elmas)

Torino: Vanja Milinković-Savić - Koffi Djidji, Bremer, Ricardo Rodriguez (66' Alessandro Buongiorno) - Wilfried Stephane Singo, Sasa Lukić, Rolando Mandragora (8' Ben Lhassine Kone, 89' Magnus Warming), Ola Aina - Josip Brekalo, Karol Linetty (67' Tommaso Pobega) - Antonio Sanabria (67' Andrea Belotti)

Żółte kartki: Koulibaly, Anguissa (Napoli) oraz Rodriguez, Linetty, Pobega (Torino)

Sędzia: Juan Luca Sacchi

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 AC Milan 38 26 8 4 69:31 86
2 Inter Mediolan 38 25 9 4 84:32 84
3 SSC Napoli 38 24 7 7 74:31 79
4 Juventus FC 38 20 10 8 57:37 70
5 Lazio Rzym 38 18 10 10 77:58 64
6 AS Roma 38 18 9 11 59:43 63
7 ACF Fiorentina 38 19 5 14 59:51 62
8 Atalanta Bergamo 38 16 11 11 65:48 59
9 Hellas Werona 38 14 11 13 65:59 53
10 Torino FC 38 13 11 14 46:41 50
11 US Sassuolo 38 13 11 14 64:66 50
12 Udinese Calcio 38 11 14 13 61:58 47
13 Bologna FC 38 12 10 16 44:55 46
14 Empoli FC 38 10 11 17 50:70 41
15 Sampdoria Genua 38 10 6 22 46:63 36
16 Spezia Calcio 38 10 6 22 41:71 36
17 US Salernitana 1919 38 7 10 21 33:78 31
18 Cagliari Calcio 38 6 12 20 34:68 30
19 Genoa CFC 38 4 16 18 27:60 28
20 Venezia FC 38 6 9 23 34:69 27

Czytaj także: Historyczna wygraną beniaminka Serie A. Polacy na marginesie Czytaj także: Katastrofa Cagliari Calcio. Przełamanie było tak blisko

Źródło artykułu:
Czy SSC Napoli wygra mecz z Legią Warszawa w Lidze Europy?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
Jagafan
17.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tu racja, racja....jak ten Legionowiak powie to zawsze w sedno  
avatar
Legionowiak 2.0
17.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czarno widzę wyjazd naszej Legii Warszawa do Neapolu!