Lecieli samolotem... 10 minut! Znany klub mocno krytykowany

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / NEIL HALL / Na zdjęciu: piłkarze Manchesteru United
PAP/EPA / NEIL HALL / Na zdjęciu: piłkarze Manchesteru United
zdjęcie autora artykułu

160 kilometrów samolotem? Tak, to jest możliwe! Na taki ruch zdecydowali się szefowie Manchesteru United. Na nic to się zdało, bo zespół przegrał z Leicester 2:4 w hicie Premier League.

W Anglii głośno jest nie tylko o porażce Manchesteru United z Leicester City (2:4), ale też o kontrowersyjnej decyzji szefów "Czerwonych Diabłów", którzy zdecydowali, że zespół na ten mecz poleci samolotem. Mimo bardo małej odległości - 160 kilometrów.

Podróż trwała około 10 minut samolotem. To szokująca decyzja, która w angielskich mediach jest szeroko komentowana.

Ta decyzja - jak można było przewidzieć - wywołała kontrowersje głównie ze względu na globalny nacisk na ograniczenie emisji dwutlenku węgla. A latanie jest znaczącym czynnikiem przyczyniającym się do globalnego ocieplenia.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jedna patrzyła na drugą. Kuriozalna bramka w meczu pań

Warto dodać, że United w lipcu ogłosiło partnerstwo z Renewable Energy Group. W ten sposób klub powiedział, że jest zaangażowany w "podnoszenie świadomości na temat tego, w jaki sposób ludzie mogą przyczynić się do czystszej, bardziej zrównoważonej przyszłości planety".

Manchester United broni swojej decyzji o locie na mecz Premier League w Leicester. "Czerwone Diabły" tłumaczą to tym, że ruch uliczny był mocno zakorkowany i dlatego wybrano drogę powietrzną.

"Normalnie wybralibyśmy pociąg lub autobus, ale widzieliśmy, co działo się na ulicach" - twierdzą.

Po emocjonującym meczu zespół Leicester City pokonał 4:2 Manchester United. To już kolejne potknięcie "Czerwonych Diabłów", które spadły na 5. miejsce w ligowej stawce

CZYTAJ TAKŻE: Polak zaskoczony Turcją. "Sąsiad płakał, gdy wyjeżdżałem" Mamy listę skautów, którzy będą na hicie. To oni polują na graczy Legii i Lecha!

Źródło artykułu: