Kosta Runjaić zapowiadał poważne rozmowy. "Czas pokazać inną twarz"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Kosta Runjaić
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Kosta Runjaić
zdjęcie autora artykułu

Trener Pogoni Szczecin grzmiał po zremisowanym 1:1 meczu z Radomiakiem. Spotkanie z Cracovią ma za zadanie pokazać, ile warte są poważne rozmowy Kosty Runjaicia z podopiecznymi.

Pogoń Szczecin po raz trzeci w sezonie straciła prowadzenie w końcówce meczu. O remisie 1:1 z Radomiakiem zdecydował strzał kapitana beniaminka Leandro w ostatniej minucie podstawowego czasu. Nie to najmocniej denerwowało Kostę Runjaicia, który przygotowywał drużynę przez ponad dwa tygodnie, a później zarzucał jej niedostateczne zaangażowanie i poświęcenie. Zapowiadał poważne rozmowy z piłkarzami po powrocie do Szczecina.

- Przegrywaliśmy pojedynki, nie byliśmy fizycznie gotowi na walkę. Radomiak już w pierwszych sekundach ostro sfaulował i tak właśnie chciał grać. U nas brakowało walki, precyzyjnych strzałów. Po prostu za łatwo oddaliśmy pole, a na domiar złego nie wykorzystaliśmy świetnej szansy na gola na 2:0 - wspomina trener Runjaić.

- Wymagania w meczu z Cracovią będą dokładnie takie same jak w Radomiu. To wysoka drużyna, jedna z najlepszych pod względem warunków fizycznych w lidze. Musimy się jej przeciwstawić - zagrać mocno i agresywnie. Czas pokazać inną twarz. Z pomocą kibiców zamierzamy prezentować się lepiej i osiągnąć lepszy wynik - dodaje Niemiec.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski czasem się myli. Tak przegrał z Muellerem!

Kosta Runjaić i Michał Probierz poznali się już dobrze przez lata rywalizacji w PKO Ekstraklasie. Nie ma między nimi bariery komunikacyjnej, ponieważ szkoleniowiec Cracovii mówi w języku niemieckim. W kadrze przeciwnika Runjaić zwraca uwagę między innymi na byłego podopiecznego Cornela Rapę i jego rodaka.

- Rapa i Sergiu Hanca mocno napierają na skrzydłach. Lewa strona z Kamilem Pestką również jest niebezpieczna. Najważniejszą postacią jest jednak Pelle van Amersfoort - dobry technicznie, dużo biegający i groźny pod bramką przeciwnika. Michał reaguje aktywnie na boiskowe sytuacje i pobudza w ten sposób drużynę. Moje statystyki w meczach z Cracovią pokazują, że będzie to wyrównane i trudne spotkanie - zapowiada Runjaić.

Szkoleniowiec Pogoni nie skorzysta z kontuzjowanych Alexandra Gorgona oraz Huberta Matyni. Kamil Grosicki opuścił kilka treningów w tym tygodniu z powodu zbicia mięśnia i prawdopodobnie pozostanie mu ponownie rola zmiennika. Runjaić zapowiedział zmiany w jedenastce, więc można spodziewać się pewnych niespodzianek. Początek w sobotę o godzinie 15.

Czytaj także: Pogoń Szczecin nie uczy się na błędach. "Nie można robić takich rzeczy" Czytaj także: Pajęczyna zerwana! Cudowny strzał uratował Radomiaka

Źródło artykułu:
Czy Pogoń Szczecin strzeli gola w meczu z Cracovią?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)