Zaskakująca decyzja słynnego piłkarza. Franck Ribery nie gra dla pieniędzy

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Giuseppe Maffia/NurPhoto / Na zdjęciu: Franck Ribery
Getty Images / Giuseppe Maffia/NurPhoto / Na zdjęciu: Franck Ribery
zdjęcie autora artykułu

Franck Ribery związał się z włoską Salernitaną. Doświadczony zawodnik przyznał, że rodzina miała duży wpływ na jego decyzję.

W tym artykule dowiesz się o:

W poniedziałek odbyła się oficjalna prezentacja byłego reprezentanta Francji. Według mediów, Franck Ribery został najlepiej zarabiającym piłkarzem w całej historii Salernitany (więcej TUTAJ).

Kibice beniaminka Serie A ciepło przywitali 38-latka. Ribery ma być kluczowym zawodnikiem drużyny, która przegrała dwa pierwsze spotkania po powrocie do włoskiej elity.

Po podpisaniu rocznego kontraktu skrzydłowy przekonywał, że pieniądze nie są dla niego najważniejsze. - Żyję dla piłki nożnej. Gdybym żył dla pieniędzy, to nie byłoby mnie tutaj - mówił Ribery, cytowany przez "BBC Sport".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie można się nie wzruszyć. Reakcja ojca znanego piłkarza mówi wszystko

- Nie przyszedłem tutaj po to, by się bawić. Mam jeszcze dużo do udowodnienia. Serie A to trudne rozgrywki. Czuję się jakbym był tutaj od dwóch lub trzech lat. Będę musiał dać z siebie wszystko i udowodnić swoją wartość - skomentował.

Były gracz Fiorentiny opowiedział o kulisach. - Negocjacje nie trwały długo, kluczowa była rodzina. Nie byłoby łatwo powiedzieć dzieciom, że znowu musimy wyjechać. Musiałem z nimi porozmawiać, bo nie mogłem sam zdecydować - dodał.

Ribery będzie trenował pod okiem Fabrizio Castoriego. W 3. kolejce ligowej Salernitana zagra na wyjeździe z Torino FC.

Czytaj także: Debiut Cristiano Ronaldo opóźniony? Pojawiły się komplikacje Ile kosztowało kluby TOP 5 lig europejskich skompletowanie składu? Padają astronomiczne kwoty

Źródło artykułu:
Czy Ribery pomoże Salernitanie?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
Andrzej 150
7.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A Lewego tez nie interesuja pieniądze. Ma gdzies złotówki.