El. MŚ 2022. Niecodzienne wydarzenie dla byłego sekretarza PZPN

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Mikolaj Barbanell/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Maciej Sawicki
Getty Images / Mikolaj Barbanell/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Maciej Sawicki
zdjęcie autora artykułu

Maciej Sawicki nie pełni już funkcji sekretarza Polskiego Związki Piłki Nożnej. W związku z tym nie było go na stadionie w San Marino, a spotkanie śledził z perspektywy kibica.

Maciej Sawicki dokładnie przez 9 lat pełnił funkcję sekretarza generalnego. W związku z tym nadzorował działalność Polskiego Związku Piłki Nożnej, zajmował się m.in. sponsorami. Kiedy zakończyła się druga kadencja Zbigniewa Bońka, jako prezesa, odszedł.

Mecz San Marino - Polska był więc dla niego pierwszym, którego nie oglądał ze stadionu. Zawsze był podczas wyjazdowych spotkań Biało-Czerwonych na miejscu.

Na Twitterze zamieścił fotkę przy telewizorze, zapewniając, że sercem jest zawsze z piłkarzami reprezentacji Polski. Teraz będzie musiał się odnaleźć w nowej roli. Zdecydowanie łatwiej będzie mu pojawiać się podczas domowych spotkań.

Ostatecznie Polacy wygrali 7:1. Bramki zdobyli Robert Lewandowski (dwie), Karol Świderski, Karol Linetty oraz Adam Buksa (trzy).

Czytaj także: - "Budżet nie jest z gumy". Działacze Legii spełnili oczekiwania Michniewcza - Łukaszenka otworzył centrum szkoleniowe. Tych słów młodzi piłkarze nie zapomną

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie można się nie wzruszyć. Reakcja ojca znanego piłkarza mówi wszystko

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
yes
5.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sawicki nie jest już sekretarzem PZPN, jednak dla SF jest ważne to, że oglądał mecz w telewizji. Jutro dowiemy się pewnie gdzie oglądali prezydent, premier i inny ktoś ważny O Bońku już było, g Czytaj całość