W tym artykule dowiesz się o:
Tydzień temu w Zagrzebiu - przed pierwszym meczem Dinama z Legią Warszawa w ramach III rundy eliminacji Ligi Mistrzów - doszło do zamieszek. Mieszkańcy stolicy Chorwacji byli świadkami dantejskich scen, do jakich dochodziło na ulicy. Jak pisały chorwackie media, w Warszawie miało dojść do rewanżu nie tylko na boisku.
"Dzieje się i będzie się działo, a sytuacja jest z pewnością bardziej napięta po tym wszystkim, co wydarzyło się w zagrzebskiej Dubravie" - pisał chorwacki portal 24sata.hr. I faktycznie chorwaccy kibice z grupy BBB wybrali się do Polski.
Choć robili wszystko, by zmylić polską policję, to ostatecznie zostali zatrzymani. Do Polski fanatycy Dinama podróżowali trzema autokarami na czeskich tablicach rejestracyjnych. Policja złapała ich przed Warszawą.
- Zapobiegliśmy ustawce kibiców - powiedział Polskiej Agencji Prasowej kom. Rafał Retmaniak z zespołu prasowego stołecznej policji. Autokary zostały skontrolowane, a następnie zawrócone. Pseudokibice Legii mieli już jechać w stronę zatrzymanych autokarów, gdzie miało dojść do konfrontacji.
Rewanżowy mecz III rundy eliminacji Ligi Mistrzów zakończył się wygraną Dinama Zagrzeb 1:0 i to właśnie ta drużyna awansowała do kolejnej fazy, gdzie zmierzy się z Sheriffem Tyraspol. Legia zagra w eliminacjach Ligi Europy ze Slavią Praga.
Czytaj także: To niewiarygodne, ale prawdziwe! Leo Messi oficjalnie w nowym klubie! Fortuna ominie Legię Warszawa. Mistrz Polski stracił szansę na bajeczną premię!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał! Wyskoczył w powietrze i... (ZOBACZ)
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1)
