Strzelec Widzewa nie zagra w ekstraklasie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Bramkostrzelny napastnik Widzewa, Marcin Robak chciałby zagrać w ekstraklasie. Szanse na opuszczenie klubu jeszcze w tym okienku transferowym nie są jednak duże - łodzianie nie chcą się go pozbywać - donosi Przegląd Sportowy.

- Potwierdzam, że wpłynęły zapytania o Marcina. Między innymi chodzi o Śląsk - powiedział Przeglądowi Sportowemu Marek Zub, dyrektor sportowy Widzewa. Nieoficjalnie mówi się, że Robakiem zainteresowana jest także Korona Kielce.

- Wiem, że ze strony Śląska jest zainteresowanie. Jeśli będzie konkretna propozycja, to na pewno pójdę do prezesów i będę z nimi rozmawiał na temat ewentualnego odejścia. Ale w tej chwili jednak konkretów nie ma - zastrzega Robak, a cała sytuacja irytuje trenera łodzian, Pawła Janasa. - Mam nadzieję, że wreszcie skończą się spekulacje.

Kilka dni temu Widzew stracił już jednego napastnika - do Cracovii przeszedł Radosław Matusiak.

Źródło artykułu: