Stało się! Polski talent spełnia marzenia

O tym, że Mateusz Musiałowski podpisze kontrakt z najbardziej utytułowanym angielskim klubem, informowaliśmy już w ubiegły weekend, a w piątek Liverpool sam pochwalił się zatrzymaniem na dłużej utalentowanego Polaka. "Gratulujemy i dalej ciężko pracuj, Mateusz" - czytamy na Twitterze The Reds.

Dla uznawanego za jeden z największych polskich talentów Musiałowskiego to nagroda za wspaniały sezon, jaki rozegrał w juniorach Liverpoolu. Dla zespołu U-18 strzelił 10 ligowych goli, a jeden z nich został wybrany najładniejszym całego sezonu Premier League U-18.

W meczu z Newcastle United przeprowadził kapitalny rajd przez pół boiska. Minął pięciu rywali, a solowy popis zakończył celnym strzałem, co widać na poniższym wideo. To wtedy angielska prasa zaczęła nazywać go "polskim Messim", a jego nazwisko poznali kibice piłkarscy w całej Europie.

Jego łączny dorobek w rozgrywkach 2020/21 to 12 bramek i 3 asysty w 25 meczach. To świetne statystyki, biorąc pod uwagę, że był to jego premierowy sezon w Liverpoolu - na Anfield trafił w sierpniu z SMS Łódź - a wcześniej przez kilka miesięcy nie uczestniczył w żadnych rozgrywkach w Polsce.

Musiałowski spełnia marzenia, bo nim podpisał pierwszy profesjonalny kontrakt z Liverpoolem, Juergen Klopp włączył go do kadry pierwszej drużyny na zgrupowanie w Austrii. Więcej TUTAJ. Od poniedziałku trenuje u boku Mohameda Salaha czy Sadio Mane.

Szansę na nieoficjalny debiut w zespole 19-krotnego mistrza Anglii będzie miał w sobotę, gdy Liverpool zmierzy się w grze kontrolnej z Wacker Innsbruck.

W ubiegłym tygodniu trzyletnią umowę z Liverpoolem podpisał też Jakub Ojrzyński. 18-letni bramkarz najbliższy sezon ma spędzić na wypożyczeniu do walijskiego Caernarfon Town. Więcej TUTAJ.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Podolski odwiedził wyjątkową fankę. Kibicuje Górnikowi od... 1948 roku

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.