Afera w Niemieckim Związku Piłkarskim. Prezydent odchodzi, padają wielkie nazwiska

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL / Na zdjęciu: Fritz Keller
PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL / Na zdjęciu: Fritz Keller
zdjęcie autora artykułu

Na miesiąc przed mistrzostwami Europy nasi zachodni sąsiedzi muszą zmagać się z kryzysem, który sami sobie wywołali. Na razie nie wiadomo, kiedy uda się go rozwiązać.

Pisaliśmy o nazistowskiej aferze w Niemieckim Związku Piłkarskim (więcej TUTAJ). Przypomnijmy krótko: prezydent DFB, Fritz Keller, porównał innego działacza do nazistowskiego sędziego. Keller przeprosił (Rainer Koch przeprosin nie przyjął), ale odchodzić nie zamierzał.

Tak przynajmniej mówił pod koniec kwietnia. Teraz, jak donosi tz.de, sytuacja się zmieniła. Keller chce podać się do dymisji na miesiąc przed startem mistrzostw Europy. Nie wiadomo, co wydarzyło się na spotkaniu działaczy DFB, jednak wiadomo, że w niemieckim związku dojdzie do zmian.

Keller ma odejść 17 maja. Razem z nim do dymisji poda się sekretarz generalny, Friedrich Curtius oraz inni działacze. Nowe wybory mają nastąpić na początku 2022 roku. Przez niemieckie media przewija się dyskusja, kto powinien być niemieckim odpowiednikiem Zbigniewa Bońka.

Karl-Heinz Rummenigge? Szef Bayernu już odpowiedział w jednym z wywiadów, że nie chce pracy, która byłaby równoznaczna z samobójstwem. Padają także inne znane nazwiska: byli piłkarze - Philipp Lahm czy Rudi Voeller. Ci nie wypowiedzieli się, czy byliby zainteresowani pracą w DFB.

Kontuzja reprezentanta Niemiec jest poważna. Występ na Euro 2020 zagrożony

Transfery. Bayern Monachium pozyska zawodnika PSG? Piłkarz francuskiego giganta podjął decyzję

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia nabrał się na jawne oszustwo

Źródło artykułu:
Komentarze (0)