Transfer Jerome'a Boatenga jest przesądzony. Przejdzie do ligowego rywala?

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Jerome Boateng
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Jerome Boateng
zdjęcie autora artykułu

Trwają spekulacje na temat przyszłego klubu Jerome'a Boatenga. Według najnowszych doniesień, do wyścigu o podpis defensora niespodziewanie dołączyła Borussia Dortmund.

Jerome Boateng wie, że jego kontrakt nie zostanie przedłużony. Opuści Bayern mam nadzieję z kolejnymi tytułami - ogłosił przed kilkoma dniami dyrektor sportowy mistrza Niemiec, Hasan Salihamidzić (więcej TUTAJ).

Już od dłuższego czasu mówiło się, że Boateng zmieni pracodawcę w letnim okienku transferowym. Środkowy obrońca przed sezonem 2011/12 przeszedł z Manchesteru City i przez lata był ważnym ogniwem w zespole Bayernu Monachium. Przypomnijmy, że trwających rozgrywkach Bundesligi rozegrał 22 spotkania, strzelił 1 gola, zaliczył też 1 asystę.

W pewnym momencie mówiło się o możliwości transferu do Barcelony, gdzie miałby zastąpić Gerarda Pique. Przedstawiciele "Dumy Katalonii" zamierzają jednak postawić na młodszych zawodników.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłka leciała, leciała i leciała. Gol z 90 metrów!

Według informacji sportbuzzer.de Boateng może niebawem zasilić kadrę Borussii Dortmund. W przyszłym sezonie drużynę poprowadzi Marco Rose, nowy szkoleniowiec BVB będzie potrzebował doświadczonych graczy.

Kwestią pozostaje, czy Dortmundczycy sprostają oczekiwaniom finansowym 76-krotnego reprezentanta Niemiec. Boateng prawdopodobnie musiałby obniżyć swoje wymagania kontraktowe.

Czytaj także: Transfery. Jerome Boateng łączony z FC Barcelona. Co na to Ronald Koeman? Robert Lewandowski zamieścił wymowny komentarz. Nie jest przyzwyczajony do takiej sytuacji

Źródło artykułu:
Boateng powinien zostać w Bundeslidze?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
MKSKorona1973
10.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Boateng i Hummels na środku obrony BVB? To by była niespodzianka XXI wieku.