La Liga. Real Madryt skomplikował swoją sytuację przed derbami. Tytuł ucieka Królewskim

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / JUANJO MARTIN / Na zdjęciu: Casemiro (z lewej) i Ander Guevara
PAP/EPA / JUANJO MARTIN / Na zdjęciu: Casemiro (z lewej) i Ander Guevara
zdjęcie autora artykułu

Real Madryt nie poprawił swojej sytuacji przed derbami Madrytu. W meczu kończącym 25. kolejkę La Ligi Królewscy 1:1 zremisowali z Realem Sociedad, punkt ratując w 89. minucie.

W tym artykule dowiesz się o:

Real Madryt w następnej kolejce zagra w derbach z Atletico. Przed potyczką z lokalnym rywalem mistrzowie Hiszpanii mieli nadzieję na zmniejszenie dystansu do lidera do trzech punktów. Poniedziałkowy rywal Real Sociedad ma w trwającym sezonie chrapkę na zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów.

Początek należał do Królewskich, którzy dopiero w 22. minucie po raz pierwszy zagrozili przyjezdnym. Strzał Mariano Diaza zatrzymał się jednak na poprzeczce, poprawka Marco Asensio była niecelna.

Goście szukali swoich szans w kontrach. W 7. minucie w polu karnym Realu Madryt padł Alexander Isak. Wydawało się, że Szwed był faulowany. Sędzia jednak cofnął akcję i dopatrzył się spalonego. Przyjezdni mogli czuć niedosyt.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale błąd. Co ten obrońca zrobił?!

Do końca premierowej odsłony aktywniejsi z przodu byli Królewscy, jednak nie potrafili poważniej zagrozić Realowi Sociedad. W 42. minucie gospodarze w końcu uderzyli w światło bramki. Próbę Luki Modricia bramkarz zdołał odbić.

Po zmianie stron w końcu częściej zaczęli atakować goście. W 55. minucie Real Sociedad objął prowadzenie. Nacho Monreal dośrodkował z lewej strony, do uderzenia głową doszedł Portu. Niepewny w poniedziałkowej potyczce Thibaut Courtois nie był w stanie skutecznie interweniować i piłka przelobowała go.

Stracony gol zmobilizował gospodarzy do szybszej gry. To jednak Real Sociedad mógł podwyższyć wynik. W 57. minucie niewiele brakowało Isakowi, aby dojść do futbolówki kilka metrów przed bramką.

Królewscy najlepszą okazję na wyrównanie zmarnowali w 63. minucie, kiedy strzał głową z sześciu metrów Casemiro o centymetry minął słupek. Wcześniej z ostrego kąta w bramkę nie trafił Toni Kroos.

Mistrzowie Hiszpanii do końca szukali wyrównania. W 84. minucie po indywidualnej akcji Rodrygo Goes uderzył tuż obok słupka. Gospodarzom udało się wyrównać pięć minut później. Z prawej strony dogrywał Lucas Vazquez, po rykoszecie do futbolówki dopadł Vinicius Junior. Alejandro Remiro nie był w stanie odbić piłki. Miejscowi szukali jeszcze zwycięskiej bramki, ale zabrakło im czasu.

Po remisie z Realem Sociedad niedzielne derby Madrytu mogą być dla Królewskich meczem ostatniej szansy. Jeśli zespół Zinedine Zidane'a przegra z liderem marzenia o tytule będzie musiał odłożyć o rok.

Real Madryt - Real Sociedad 1:1 (0:0) 0:1 - Portu 55' 1:1 - Vinicius Junior 89'

Składy:

Real Madryt: Thibaut Courtois - Lucas Vazquez, Raphael Varane, Nacho, Ferland Mendy - Luka Modrić (76' Fede Valverde), Casemiro, Toni Kroos - Marco Asensio (61' Rodrygo Goes), Mariano Diaz (61' Hugo Duro), Isco (61' Vinicius Junior).

Real Sociedad: Alejandro Remiro - Andoni Gorosabel (82' Modibo Sagnan), Igor Zubeldia, Robin Le Normand, Nacho Monreal - Ander Guevara, Martin Zubimendi - Portu (72' Ander Barrenetxea), David Silva (85' Aihen Munoz), Mikel Oyarzabal - Alexander Isak (82' Carlos Fernandez).

Żółta kartka: Gorosabel (Sociedad).

Sędzia: Jesus Gil.

Czytaj także: La Liga: ciasno w dole tabeli. Zmarnowana szansa Hueski La Liga: FC Barcelona zwyciężyła w hicie kolejki i goni lidera [multitable table=1243 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]

Źródło artykułu: