Zarząd Lecha Poznań obradował w sprawie przyszłości Dariusza Żurawia. Jest decyzja

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Jankowski / Na zdjęciu: Dariusz Żuraw
WP SportoweFakty / Michał Jankowski / Na zdjęciu: Dariusz Żuraw
zdjęcie autora artykułu

Dariusz Żuraw na razie nie straci pracy w Lechu Poznań. Posada trenera wisiała na włosku, ale władze klubu postanowiły dać mu szansę na wyprowadzenie drużyny z kryzysu.

W tym artykule dowiesz się o:

"Kolejorz" ma za sobą fatalny start rundy wiosennej. W trzech ligowych spotkaniach wywalczył zaledwie dwa punkty, a w niedzielę przegrał na wyjeździe z Wisłą Płock (0:1). Dzień później przy Bułgarskiej obradował zarząd klubu, który zastanawiał się nad zmianami w sztabie szkoleniowym.

Posada Dariusza Żurawia wisiała na włosku, jednak ostatecznie zapadła decyzja, że szkoleniowiec poprowadzi drużynę w najbliższym meczu ze Śląskiem Wrocław (w niedzielę o godz. 17.30). Nic jednak nie gwarantuje mu utrzymania stanowiska, jeśli poznaniacy znów zawiodą i rozegrają kolejne słabe spotkanie.

Wcześniej z siedziby Lecha płynęły sygnały, że Żuraw jest bezpieczny tak długo, jak jego podopieczni liczyć się będą w walce o europejskie puchary. W czwartek Lech awansował do ćwierćfinału Fortuna Pucharu Polski (a to teraz dla niego najważniejsze rozgrywki), tyle że styl, w jakim pokonał Radomiaka Radom (1:1 po 120 minutach i rzutem na taśmę wygrane 4:3 rzuty karne) był wyjątkowo marny. Dlatego dalsza batalia o krajowe trofeum wcale nie gwarantuje szkoleniowcowi ciągłości pracy.

W PKO Ekstraklasie "Kolejorz" po raz ostatni wygrał 6 grudnia (4:0 z Podbeskidziem Bielsko-Biała). Później miał serię sześciu meczów bez zwycięstwa, przez co z dorobkiem 19 pkt. spadł na 12. miejsce w tabeli.

Kibice wicemistrza Polski zawnioskowali do władz klubu o spotkanie, na którym miałaby zostać omówiona aktualna sytuacja sportowa. Wielu z nich wytyka lechitom, że plasują się niżej niż Warta. Rywal zza miedzy ma wielokrotnie niższy budżet, mimo to po 17 kolejkach gromadzi jedno "oczko" więcej, co odbiera się w Poznaniu jako sytuację wręcz szokującą. Już w 19. serii zresztą obie drużyny zmierzą się w Grodzisku Wlkp. w bezpośrednim meczu.

Czytaj także: Ligowcy w reprezentacji Polski. Paulo Sousa otwiera drzwi, kto przez nie przejdzie? Wyjazd na mecz przykrywką dla emigracji zarobkowej. 18 lat temu "kibice" Amiki Wronki uciekali do Wielkiej Brytanii

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola nie powstydziłyby się największe gwiazdy futbolu!

Źródło artykułu:
Czy mecz ze Śląskiem Wrocław powinien być ostatnią szansą dla Dariusza Żurawia?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (15)
Luna780
16.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
czytam tu takie zdanie ,że Lech ma jakość ale nie ma charakteru , Lech nie ma ani jednego ani drugiego , poszła w las szybka i nietuzinkowa gra Lecha , zawodnicy jakby zapomnieli jak gra się w Czytaj całość
avatar
ORYS
16.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Znowu wina trenera bo FUTBOMATOŁKI straciły zapał i chęć do gry....Wywalić gamoni i grać juniorami .Na jedno wyjdzie....  
avatar
Mossad
16.02.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kompletni nieudacznicy, tylko kasa do kieszeni za dzieciakow. Jak mozna bylo zwolnic takiego trenera jak Bjelica? Dyletanci, zreszta jak w calej tej smiesznej lidze.  
Michal1976
16.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Witam Czytaj całość
avatar
15MP 19PP
16.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wszystkiego dobrego, panie Dariuszu.