PKO Ekstraklasa. Najciekawsze transfery przed wznowieniem ligi

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Giuseppe Bellini / Na zdjęciu: Bartosz Salamon
Getty Images / Giuseppe Bellini / Na zdjęciu: Bartosz Salamon
zdjęcie autora artykułu

Kluby grające w PKO Ekstraklasie są na razie ostrożne na rynku. Kilka interesujących transferów zostało jednak potwierdzonych już przed rundą wiosenną. Wzmocnili się między innymi Lech Poznań i Raków Częstochowa.

Bartosz Salamon (Lech Poznań)

Trener Dariusz Żuraw miał problem z obrońcami w rundzie jesiennej. Teraz powinien mieć z kogo wybierać. Szczególnie dobrze zapowiada się transfer Bartosza Salamona. Do Kolejorza dołączył piłkarz z dużym doświadczeniem.

Były reprezentant Polski od 2007 roku obracał się we włoskim futbolu, a Italia jest nazywana uniwersytetem dla obrońców. Bartosz Salamon znalazł się w kadrze AC Milanu, występował w elicie między innymi w Brescii, Sampdorii, Cagliari. Od 2017 roku był związany ze SPAL-em, którego w rundzie jesiennej reprezentował regularnie na poziomie Serie B.

29-latek powrócił do klubu, którego akademii jest wychowankiem i już w pierwszym sparingu strzelił gola dla Lecha. Wokół Bartosza Salamona powinna być budowana obrona Kolejorza. Piłkarz podpisał kontrakt na 3,5 roku.

Czytaj także: Wisła Kraków ma nowego obrońcę. Dobrze zna jej trenera [nextpage]

Jarosław Jach (Raków Częstochowa)

Raków pnie się w hierarchii polskiej piłki. W rundzie jesiennej długo liderował, a zimuje na drugim miejscu w tabeli tylko punkt za Legią Warszawa. Trener Marek Papszun przed rundą wiosenną wymienił środkowego obrońcę Macieja Wilusza na młodszego i również dobrze znanego sobie Jarosława Jacha.

Były reprezentant Polski ma 26 lat. Po odejściu z Zagłębia Lubin często zmienia otoczenie. Poprzedni sezon spędził na zasadzie wypożyczenia w Rakowie i był jego wiodącym zawodnikiem. W rundzie jesiennej angielski Crystal Palace wybrał dla swojego defensora holenderską Fortuną Sittard, w której Jarosław Jach sobie nie pograł. Stąd powrót do Częstochowy, a najbliższe tygodnie pokażą, czy będzie to wielki powrót. Raków wypożyczył stopera na pół roku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak strzela następca Leo Messiego

[nextpage]

Bojan Nastić (Jagiellonia Białystok)

W czasie piłkarskiego lockdownu nie można było przebierać w transmisjach telewizyjnych. Miłośnikom futbolu pozostało oglądanie ligi białoruskiej. W meczach z udziałem BATE Borysów wyróżniał się lewy obrońca Bojan Nastić, który w rundzie wiosennej będzie już występować w Jagiellonii. Reprezentant Bośni i Hercegowiny podpisał kontrakt na 3,5 roku.

Zanim Bojan Nastić trafił na Białoruś, występował w serbskiej Vojvodinie Nowy Sad oraz belgijskich KRC Genk i KV Oostende. W poprzednim sezonie w barwach BATE strzelił jednego gola, a także przy 11 asystował. W juniorskich mistrzostwach Europy reprezentował Serbię. [nextpage]

Łukasz Bejger (Śląsk Wrocław)

Polityka transferowa Śląska Wrocław wygląda na spójną. Klub z województwa dolnośląskiego szuka na rynku młodych, zdolnych Polaków i poza korzystaniem z ich możliwości, stara się wypromować. Łukasz Bejger dołączył do zespołu Vitezslava Lavicki po ponad dwóch latach spędzonych w Manchesterze United. 19-latek podpisał kontrakt na 4,5 roku.

Nowy piłkarz Śląska trafił do klubu z Old Trafford w połowie 2018 roku. W Manchesterze miał możliwość posmakowania dużego futbolu, ale nie przebił się z akademii do zespołu Ole Gunnara Solskjaera. Trenował z nim, ale nie zaliczył debiutu. Występował natomiast w zespole młodzieżowym. Łukasz Bejger może grać na środku albo na prawej stronie obrony. Jego celem jest nabranie doświadczenia w seniorskim futbolu. [nextpage]

Paweł Stolarski (Pogoń Szczecin)

Pogoń, tak jak Raków, jest kandydatem na mistrza Polski. Do lidera Legii Warszawa traci punkt. Prezes Jarosław Mroczek przekonuje, że kadra Portowców jest odpowiednio szeroka i zbilansowana, dlatego zimą sprowadzono do niej tylko jednego zawodnika. Został nim Paweł Stolarski.

Obrońca Pogoni ma 25 lat, a na poziomie PKO Ekstraklasy zdążył zagrać dla czterech klubów. Do seniorskiego futbolu wchodził w Wiśle Kraków, a później reprezentował Lechię Gdańsk, KGHM Zagłębie Lubin oraz Legię Warszawa. Szczególnie dobrze prezentował się w zespole z Trójmiasta, po czym jego kariera zwolniła w Legii. Do regularnego grania spróbuje wrócić pod wodzą trenera Kosty Runjaicia. Paweł Stolarski podpisał kontrakt na 3,5 roku.

Czytaj także: Prezes Pogoni Szczecin: Cieszy mnie opinia dziennikarzy [nextpage]

Antonio Milić (Lech Poznań)

Kolejny nowy obrońca na pokładzie Lecha. Jego transfer został potwierdzony w niestandardowych okolicznościach, ponieważ zdjęcie piłkarza z koszulką poznańskiego klubu opublikowała na Instagramie siostra. Zanim zrobił to Kolejorz. Antonio Milić również trafił do PKO Ekstraklasy z interesującym piłkarskim życiorysem 26-letni Chorwat występował w ojczyźnie do końca 2014 roku w barwach Hajduka Split. W nim zapracował na zainteresowanie belgijskiego KV Oostende. W tym kraju związał się jeszcze z RSC Anderlechtem. W poprzednim sezonie był wypożyczony do hiszpańskiego Rayo Vallecano. Drużyna ta grała w Secunda Division, a Antonio Milić wystąpił w jej 20 spotkaniach. W reprezentacji Chorwacji zaliczył trzy mecze. [nextpage]

Jakub Hora (Podbeskidzie Bielsko-Biała)

Górale nie prezentowali się na miarę oczekiwań po awansie do PKO Ekstraklasy. Drużyna potrzebuje wzmocnień, żeby nie zająć jedynego miejsca spadkowego. Jesienią zadomowiła się na dnie tabeli, stąd zmiana trenera z Krzysztofa Bredego na Roberta Kasperczyka i trzy transfery. Między innymi pomocnika Jakuba Hory.

Sprowadzenie 29-letniego Czecha z łotewskiego Riga FC nie wygląda na hit transferowy, natomiast Jakub Hora to piłkarz z dużym doświadczeniem. W Viktorii Pilzno i Slavii Praga rozegrał 224 mecze w czeskiej ekstraklasie. Strzelił w nich 36 goli, a przy 14 asystował. Pomocnik zaliczył dwa występy w Lidze Mistrzów oraz osiem w Lidze Europy. Może grać na pozycji ofensywnego pomocnika albo na prawym skrzydle. Do Podbeskidzia trafił na zasadzie wypożyczenia z FK Teplice. Po sezonie klub z województwa śląskiego może wykupić zawodnika, o ile ten w rundzie wiosennej realnie pomoże najgorszej ofensywie ligi.

Źródło artykułu: