W tym artykule dowiesz się o:
Na koniec 13. kolejki La Ligi mały pogrom. Przed tygodniem po dłuższej przerwie piłkarzom Celty Vigo udało się wygrać. W poniedziałek drużyna sięgnęła po kolejne trzy punkty, tym razem w spotkaniu z wyżej notowanym zespołem Cadiz CF.
Już do przerwy w potyczce wszystko było niemal jasne. W 6. minucie gospodarze objęli prowadzenie, kiedy Nolito strzałem przy słupku z ok. 13 metrów wykończył dogranie Iago Aspasa. Asystent przy pierwszym golu wykorzystał rzut karny w 31. minucie. Chwilę wcześniej bramkarz gości w szesnastce sfaulował szarżującego Santiego Minę.
Przed przerwą miejscowi jeszcze dwukrotnie trafili rywala. W 43. minucie Fran Beltran płasko uderzył z ok. 20 metrów. Piłka po drodze jeszcze otarła się o obrońcę i myląc Jeremiasa Ledesmę wpadła do siatki. W pierwszej minucie doliczonego czasu premierowej odsłony wynik gry ustalił Brais Mendez, głową trafiając do siatki z pięciu metrów.
Po zmianie stron gole nie padły. W 93. minucie bramkę wprawdzie zdobył Miguel Baeza, jednak po analizie VAR sędzia trafienie anulował dopatrując się spalonego.
Celta Vigo - Cadiz CF 4:0 (4:0) 1:0 - Nolito 6' 2:0 - Aspas (k.) 31' 3:0 - Beltran 43' 4:0 - Mendez 45+1'
Czytaj także: La Liga. Real Madryt - Atletico Madryt. Derby dla Królewskich! La Liga. Zmarnowana szansa Realu Sociedad. Damian Kądzior wciąż nie gra
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol! Ręce same składały się do oklasków