"Podziwiam grę Lewandowskiego, ale...". Szczera opinia reprezentanta Polski

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Jonathan Moscrop / Na zdjęciu: Mariusz Stępiński
Getty Images / Jonathan Moscrop / Na zdjęciu: Mariusz Stępiński
zdjęcie autora artykułu

Mariusz Stępiński jest dowodem na to, że nie każdy polski piłkarz musi być zapatrzony w Roberta Lewandowskiego. Napastnik zdradził, kto jest jego największym idolem.

W miniony weekend przypomniał o sobie Mariusz Stępiński, który obecnie gra we włoskiej Serie B. Polski napastnik błysnął w meczu z Pescarą i strzelił dwa gole dla US Lecce. Jego zespół wygrał 3:1.

Dobry mecz sprawił, że zainteresowały się nim włoskie media. Nasz rodak udzielił wywiadu dziennikowi "La Gazzetta dello Sport". Zdradził, kto jest jego idolem i dla wielu może to być zaskoczenie, bo... nie jest to Robert Lewandowski.

- Podziwiam grę Roberta Lewandowskiego, grałem z nim kilka razy w reprezentacji. Ale moim największym idolem jest Didier Drogba - mówi 25-latek (za TVP Sport).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kompletnie zaskoczył bramkarza. Komentator "odleciał"

Stępiński ostatnie dwa sezony spędził w Serie A. Do Lecce został wypożyczony z Hellas Werona. W drugiej lidze chce się odbudować.

- W życiu trzeba podejmować pewne ryzyko. Wybrałem ten klub, by zademonstrować swoje zalety. Mam za sobą trzy wspaniałe lata w Weronie, z dziewczyną Karoliną kupimy tam dom nad jeziorem. Ale Lecce to też piękne miasto, niedaleko jest morze. Ludzie są gościnni, mili, mam wokół świetne restauracje - opowiada polski piłkarz.

Mariusz Stępiński na razie ma na koncie dwa gole. Jego celem jest pobicie osobistego rekordu, który ustanowił w Ruchu Chorzów. W sezonie 2015/16 strzelił 15 bramek w PKO Ekstraklasie.

Robert Lewandowski przebił legendę! Przed nim tylko Leo Messi i Cristiano Ronaldo >> Liga Mistrzów. Wspaniały gest Roberta Lewandowskiego. Co za słowa Polaka o Gerdzie Muellerze! >>

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
zavi
5.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Właśnie rozwaliłeś Robertowi święta , chłopak pewnie otrząśnie się dopiero po Euro w przyszłym roku ...  
avatar
yes
4.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Osobny artykuł o zdaniu z innego artykułu. "Zdradził, kto jest jego idolem i dla wielu może to być zaskoczenie, bo... nie jest to Robert Lewandowski" - a dlaczego są kropki i akurat 3 Czytaj całość
avatar
jk323
4.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
A to się się Lewandowski załamie - gdy się o tym dowie. Pewnie już zarząd Bayern pisze błagalne maile do zawodnika S. - by jakoś załagodził tę wypowiedź...