Liga Europy. Sensacyjna porażka Tottenhamu Hotspur. Jose Mourinho był wściekły

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Alex Livesey / Na zdjęciu: Jose Mourinho
Getty Images / Alex Livesey / Na zdjęciu: Jose Mourinho
zdjęcie autora artykułu

Tottenham Hotspur w meczu 2. kolejki Ligi Europy sensacyjnie przegrał z Royalem Antwerp 0:1. Jose Mourinho po ostatnim gwizdku nie ukrywał wściekłości. Przyznał, że w przerwie chciał dokonać jeszcze większej rewolucji w składzie.

Starcie z Royal Antwerp FC miało być dla Tottenhamu Hotspur tylko formalnością. Bogaty klub z Anglii miał pokonać belgijskiego kopciuszka i odnieść drugie zwycięstwo w fazie grupowej Ligi Europy. Jednak to ambitnie grający zespół z Belgii wyszedł z tej konfrontacji zwycięsko. Royal wygrał 1:0.

Po ostatnim gwizdku sędziego swojej wściekłości nie ukrywał menedżer Tottenhamu, Jose Mourinho. Jego zespół gola stracił w 29. minucie, a w przerwie Portugalczyk dokonał rewolucji w składzie. Przeprowadził aż cztery zmiany, choć jak sam przyznał, miał ochotę na jeszcze więcej roszad w składzie.

- W przerwie chciałem dokonać jedenastu zmian, ale nie pozwalają na to przepisy. Zrobiłem cztery, bo obawiałem się jakiś nieprzewidzianych zdarzeń. Za porażkę możemy winić tylko siebie i pochwalić naszego przeciwnika - powiedział Mourinho po meczu, a cytuje go oficjalna strona kluba.

ZOBACZ WIDEO: Liga Europy. Piłkarz Lecha Poznań przestrzega przed rywalem. Wskazał, na co trzeba zwrócić szczególną uwagę

- Wolałbym chwalić przeciwnika za wspaniały mecz, a nie winić siebie, bo zagraliśmy okropnie. Ale muszę zrobić jedno i drugie. Kogo winić za tę porażkę? Tylko mnie, bo ja jestem szefem i jestem odpowiedzialny za to, kto ma grać. To moja wina, ale muszę przyznać, że ten mecz potwierdził mi kilka rzeczy i postawił znaki zapytania. To pomoże mi w przyszłości w moich decyzjach - dodał Mourinho.

Liderem grupy J jest Royal Antwerp, który zgromadził komplet 6 punktów. Po 3 "oczka" mają Tottenham i LASK Linz, a bez punktów jest Ludogorec Razgrad.

Czytaj także: Jakub Moder z optymizmem przed kolejnymi meczami. "Ta gra w końcu przyniesie punkty" Dariusz Żuraw: Nie spuszczać głów

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
Dżorcz Klunej
30.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
The Special One jeszcze wyjdzie z tego, mecz naprawdę fatalny w ich wykonaniu. Życzę Ci Mourinho wygrania Ligi Europy.  
avatar
zbych22
30.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Witczyk! Żądam śledztwa i wyjaśnień gdzie jest geniusz trenerski The Special One.