Transfery. PKO Ekstraklasa. Warta Poznań wzmocniła obronę. Jan Grzesik trafił do niej z ŁKS-u Łódź

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Jan Grzesik (z lewej)
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Jan Grzesik (z lewej)
zdjęcie autora artykułu

ŁKS Łódź poinformował o transferze definitywnym Jana Grzesika do Warty Poznań. Beniaminek PKO Ekstraklasy uruchomił klauzulę wpisaną w kontrakt 25-letniego bocznego obrońcy.

Tym samym Jan Grzesik będzie nadal występować w PKO Ekstraklasie. W poprzednim sezonie prawy obrońca rozegrał w elicie 30 meczów w barwach ŁKS-u Łódź i strzelił w nich jednego gola. Z klubem był związany przez dwa sezony i najpierw przeżył z nim awans, a następnie spadek do Fortuna I ligi.

Warta Poznań będzie siódmym klubem Jana Grzesika. W seniorskim futbolu reprezentował Zagłębie Sosnowiec, Legię II Warszawa, Pogoń Siedlce, Nadwiślana Góra, Siarkę Tarnobrzeg i wspomniany ŁKS.

Beniaminek PKO Ekstraklasy uruchomił klauzulę wpisaną w kontrakt 25-latka z klubem z Łodzi. Jan Grzesik jest siódmym wzmocnieniem Warty Poznań. Wcześniej do zespołu prowadzonego przez Piotra Tworka dołączyli bramkarz Daniel Bielica, obrońca Mateusz Spychała, pomocnicy Mateusz Czyżycki, Konrad Handzlik i Michał Kopczyński, a także napastnik Mateusz Kuzimski.

Z kolei ŁKS Łódź poinformował również w poniedziałek o zakontraktowaniu na trzy lata Daniela Celei. To 25-letni Rumun, który występuje na pozycji środkowego obrońcy. Poprzednim klubem Celei był Sfantu Gheorge. ŁKS przygotowuje się do inauguracji Fortuna I ligi. W tym sezonie rozegrał jeden mecz o stawkę i w konkursie rzutów karnych wyeliminował Śląsk Wrocław z Fortuna Pucharu Polski.

Czytaj także: KGHM Zagłębie Lubin wypożyczyło obrońcę. Soren Reese grał ostatnio z Rafałem Kurzawą Czytaj także: Bartosz Białek rozpoczął treningi z VfL Wolfsburg. Dyrektor klubu: Sporo potrafi, ale mówi tylko po polsku

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski nie odejdzie z Bayernu po wygraniu LM. "Teraz to najlepsza drużyna w Europie. Nie będzie chciał niczego zmienić"

Źródło artykułu: