Koronawirus. Policja pojawiła się na treningu Werderu Brema. Nie zachowano dystansu społecznego

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / FOCKE STRANGMANN / Na zdjęciu: piłkarze Werderu Brema
PAP/EPA / FOCKE STRANGMANN / Na zdjęciu: piłkarze Werderu Brema
zdjęcie autora artykułu

W austriackim Zillertal Werder Brema przygotowuje się nowego sezonu Bundesligi. Na jednym z treningów musiała interweniować policja. Okazało się, że kibice nie trzymali dystansu społecznego związanego z pandemią koronawirusa.

W tym artykule dowiesz się o:

Patrol policji, który pojawił się przy ośrodku treningowym w Zillertal, poprosił przez głośnik 150 widzów o zachowanie minimalnej odległości.

Fani posłuchali. Jak informuje "Bild", kibice posłusznie rozeszli się tak, aby w zachowaniem minimum metra odległości obserwować w akcji piłkarzy z Bremy. W Zillertal każdy może obserwować przygotowania Werderu do nowego sezonu w przeciwieństwie do Niemiec, gdzie kibice nie mogą uczestniczyć w treningach.

Przypomnijmy, że Werder utrzymał się w Bundeslidze dopiero po barażu, w którym rywalizował z 1.FC Heidenheim. Pierwsze starcie o miejsce w elicie zakończyło się bezbramkowym remisem. W rewanżu było 2:2, ale z racji goli strzelonych na wyjeździe z sukcesu mogli cieszyć się piłkarze z Bremy.

Sezon 2020/21 Bundesligi wystartuje 19 września.

Czytaj także: Liga Mistrzów. Artur Wichniarek: Guardiola popełnił harakiri Liga Mistrzów. RB Lipsk - PSG. Nagelsmann kontra Tuchel, czyli starcie ucznia z mistrzem

ZOBACZ WIDEO: Liga Mistrzów. Bayern Monachium wielkim faworytem po pokonaniu Barcelony. "Wjeżdżają na trzypasmową autostradę"

Źródło artykułu: