Serie A: Juventus FC znów był w opałach. Wojciech Szczęsny kilkakrotnie ratował zespół

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / ELISABETTA BARACCHI / Na zdjęciu od prawej Wojciech Szczęsny w meczu Sassuolo - Juventus
PAP/EPA / ELISABETTA BARACCHI / Na zdjęciu od prawej Wojciech Szczęsny w meczu Sassuolo - Juventus
zdjęcie autora artykułu

Juventus FC stracił dziewięć goli w trzech poprzednich meczach Serie A. Wojciech Szczęsny i spółka absolutnie nie przyzwyczaili do takiej postawy w obronie. W środę Stara Dama zremisowała 3:3 z US Sassuolo, a bez Polaka wynik byłby jeszcze gorszy.

Juventus FC przyjechał do Reggio Emilia już rozdrażniony dwoma meczami bez zwycięstwa, co na włoskim podwórku nie zdarza się często. W powietrzu wisiała nawet druga porażka, ponieważ po przegranej 2:4 z Milanem, doprowadził do remisu 2:2 dopiero w końcówce spotkania z Atalantą. Drużyna z Turynu jest kandydatem numer jeden do zdobycia mistrzostwa Włoch, ale jej forma pozostawia trochę do życzenia.

Konfrontacja z udziałem Starej Damy ponownie zapowiadała się interesująco. Tym razem przyszło jej zmierzyć się z US Sassuolo, które jest niepokonane przez siedem kolejek, a poprzednie cztery mecze wygrało. Neroverdi przesunęli się na ósme miejsce w tabeli i byli dużymi wygranymi okresu po odmrożeniu ligi. Swoim odważnym stylem starali się tym razem zaszkodzić Juventusowi.

Wbrew zapowiedziom, po kwadransie, nie zanosiło się na wielkie widowisko. Juventus prowadził 2:0, a kluczowym zawodnikiem był Miralem Pjanić, który swoimi podaniami otworzył drogę do bramki Danilo oraz Gonzalo Higuainowi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mario Balotelli znów zaskoczył swoich fanów! Zupełnie nowa fryzura

Nie wypadało jeszcze do końca skreślać Sassuolo. Ten zespół strzelił minimum gola w dziewięciu ostatnich meczach, a powstrzymanie Domenico Berardiego, Francesco Caputo czy Jeremie Bogi jawiło się jako wyzwanie dla defensywy Juventusu. Bramki Bianconerich strzegł Wojciech Szczęsny, który ostatnio nie ma łatwego życia ze swoimi obrońcami.

Neroverdi zorganizowali się do energicznego pościgu i w 54. minucie cieszyli się z odwrócenia wyniku 0:2 na 3:2. Do bramki Szczęsnego strzelili kolejno Filip Djuricić, Domenico Berardi oraz Francesco Caputo. Od Polaka, który stracił dziewięć goli w trzech ostatnich meczach, można było oczekiwać lepszej reakcji przy trafieniu Caputo.

W kilku innych sytuacjach Wojciech Szczęsny zachował się znakomicie. W pierwszej połowie poskromił w sytuacji sam na sam Domenico Berardiego i obronił uderzenie Merta Muldura. Po przerwie reprezentant Polski dał sobie radę z próbą Jeremiego Bogi. W sumie US Sassuolo oddało 28 strzałów, z których 12 było celnych, a Szczęsny miał ręce pełne roboty.

Stara Dama odpowiedziała w ekscytującym pojedynku golem na 3:3 Alexa Sandro po dośrodkowaniu Rodrigo Bentancura z rzutu rożnego. Dzięki temu pozostaje ona niepokonana od dziewięciu meczów z Sassuolo. W środę pachniało przełomem, ale Juventus nie dał się ostatecznie pokonać.

W centrum uwagi znajdował się Cristiano Ronaldo. W dotychczasowych trzech meczach z Sassuolo strzelił on cztery gole, a w środę mógł trafić do bramki w siódmym spotkaniu ligowym z rzędu. Portugalczyk miał szansę na rozstrzygnięcie pojedynku, ale jego uderzenie obronił Andrea Consigli i nie pozwolił Ronaldo poprawić swojej sytuacji w klasyfikacji strzelców ligi i w rankingu Złotego Buta.

US Sassuolo - Juventus FC 3:3 (1:2) 0:1 - Danilo 5' 0:2 - Gonzalo Higuain 12' 1:2 - Filip Djuricić 29' 2:2 - Domenico Berardi 51' 3:2 - Francesco Caputo 54' 3:3 - Alex Sandro 64'

Składy:

Sassuolo: Andrea Consigli - Mert Muldur, Federico Peluso, Vlad Chiriches (75' Marlon), Georgios Kyriakopoulos - Francesco Magnanelli (67' Mehdi Bourabia), Manuel Locatelli - Domenico Berardi (86' Gianmarco Ferrari), Filip Djuricić (67' Hamed Junior Traore), Jeremie Boga (86' Giacomo Raspadori) - Francesco Caputo

Juventus: Wojciech Szczęsny - Danilo, Matthijs De Ligt, Giorgio Chiellini (46' Daniele Rugani), Alex Sandro - Rodrigo Bentancur, Miralem Pjanić (57' Adrien Rabiot), Blaise Matuidi (81' Aaron Ramsey) - Federico Bernardeschi (62' Douglas Costa), Gonzalo Higuain (57' Paulo Dybala), Cristiano Ronaldo

Żółte kartki: Magnanelli, Kyriakopoulos, Berardi, Bourabia (Sassuolo) oraz Bernardeschi, Ronaldo, Ramsey (Juventus)

Sędzia: Paolo Valeri

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Juventus FC 38 26 5 7 76:43 83
2 Inter Mediolan 38 24 10 4 81:36 82
3 Atalanta Bergamo 38 23 9 6 98:48 78
4 Lazio Rzym 38 24 6 8 79:42 78
5 AS Roma 38 21 7 10 77:51 70
6 AC Milan 38 19 9 10 63:46 66
7 SSC Napoli 38 18 8 12 61:50 62
8 US Sassuolo 38 14 9 15 69:63 51
9 ACF Fiorentina 38 12 13 13 51:48 49
10 Parma Calcio 1913 38 14 7 17 56:57 49
11 Hellas Werona 38 12 13 13 47:51 49
12 Bologna FC 38 12 11 15 52:65 47
13 Cagliari Calcio 38 11 12 15 52:56 45
14 Udinese Calcio 38 12 9 17 37:51 45
15 Sampdoria Genua 38 12 6 20 48:65 42
16 Torino FC 38 11 7 20 46:68 40
17 Genoa CFC 38 10 9 19 47:73 39
18 US Lecce 38 9 8 21 52:85 35
19 Brescia Calcio 38 6 7 25 35:79 25
20 SPAL 38 5 5 28 27:77 20

Czytaj także: Prezydent SSC Napoli zafascynowany Gennaro Gattuso. "To niespokojny, ale spełniony człowiek" Czytaj także: Gianluigi Buffon pobił rekord i snuje plany. "Chcę grać dopóki nie skończę 43 lat"

Źródło artykułu: