Bundesliga. Krzysztof Piątek niczym Robert Lewandowski. Polska szkoła strzelania rzutów karnych (wideo)

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / ALEXANDER HASSENSTEIN / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek (z lewej)
PAP/EPA / ALEXANDER HASSENSTEIN / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek (z lewej)
zdjęcie autora artykułu

Co łączy Roberta Lewandowskiego i Krzysztofa Piątka? Na pewno chociażby to, że obaj po powrocie Bundesligi z zimną krwią wykorzystywali rzuty karne. Nie są to jednak jedyne analogie.

Przypomnijmy, że Robert Lewandowski wrócił do strzelania w Bundeslidze już 17 maja, kiedy to jego Bayern Monachium rozegrał pierwszy mecz po przerwie spowodowanej przez pandemię koronawirusa. Wówczas nasz rodak wykorzystał rzut karny, pokonując golkipera 1.FC Unionu Berlin Rafała Gikiewicza. Ostatecznie Bawarczycy wygrali to spotkanie 2:0.

W środę z kolei na jedenastym metrze nie pomylił się Krzysztof Piątek. W 82. minucie meczu z RB Lipsk zaskoczył bramkarza precyzyjnym uderzeniem. W ten sposób Polak doprowadził do remisu 2:2. Właśnie takim rezultatem zakończył się mecz. Dla Piątka był to drugi gol w barwach Herthy Berlin - pierwszego też zdobył z rzutu karnego.

Ci, którzy mieli okazję zobaczyć oba trafienia reprezentantów Polski, z pewnością doszukali się pewnych podobieństw. Chodzi tutaj o zachowanie przed skierowaniem piłki do siatki. Z perspektywy samych zawodników i fanów ich drużyn najważniejsze jest jednak bez wątpienia to, że ani jeden, ani drugi nie spudłował.

Piątek już za czasów gry w Cracovii nie ukrywał, że podpatruje, jak Lewandowski wykonuje rzuty karne. - Żebym uderzał tak jak Robert, to czeka mnie jeszcze dużo pracy, bo on to robi perfekcyjnie. Ostatni ruch nogą ma idealny - robi to tak, że bramkarze idą gdzieś w ciemno - mówił nam w sierpniu 2017 roku.

Dodajmy, że kolejne emocje z udziałem drużyny Roberta Lewandowskiego czekają nas już w sobotę o godz. 18:30, kiedy to Bayern Monachium zmierzy się u siebie z Fortuną Duesseldorf (transmisja w Eleven Sports i WP Pilot), natomiast Hertha Krzysztofa Piątka następne spotkanie rozegra również w sobotę, ale nieco wcześniej - o godz. 15:30 (transmisja w Canal+ Sport 2).

Rzut karny Roberta Lewandowskiego w meczu 1.FC Union Berlin - Bayern Monachium (0:2)
Rzut karny Krzysztofa Piątka w meczu RB Lipsk - Hertha Berlin (2:2)

Czytaj także: - Krychowiak, Bednarek, Glik i inni... Gorące lato dla reprezentantów Polski  - Surowe kary dla piłkarzy w Rumunii. Nawet do 12 meczów zawieszenia za... plucie

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Adrian Mierzejewski pokazał swój trening

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
keflawick
29.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Te 11-ki z telemarkiem są z tej samej półki Fair Play, co podciąganie kombinezonów przez skoczków austriackich.  
avatar
Miglanc667
28.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Te "strzały" z jedenastki w wykonaniu drewniaka i piątka to jest błazenada a nie rzut karny. Sędziowie powinni to anulować i tyle.